Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” zdecydowanie odrzucił roszczenia reparacyjne zgłoszone przez Grecję podczas wizyty prezydenta Franka Waltera Steinmeiera w Atenach.
Jak poinformował Dziennik Gazeta Prawna, komentator gazety FAZ, Reinhard Mueller odrzucił roszczenia reparacyjne zgłoszone przez Grecję podczas wizyty prezydenta Franka Waltera Steinmeiera w Atenach.
Według Muellera w czasie wojny ofiarami zbrodni byli także Niemcy, którzy utracili jedną czwartą swojego terytorium. „Jak długo jeszcze będzie to trwało?” – pyta Mueller w swoim komentarzu, nawiązując do „rachunku” wręczonego prezydentowi Niemiec przez najwyższego przedstawiciela Grecji.
Steinmeier był wyraźnie zaskoczony dobitnym żądaniem reparacji i zaznaczył, że Niemcy uważają kwestię reparacji za zamkniętą z punktu widzenia prawa międzynarodowego. Jednocześnie jednak podkreślił, że Niemcy uznają swoją historyczną i moralną odpowiedzialność za wydarzenia okresu wojennego.
Zobacz też: Scholz: zamiast reparacji miejsce upamiętnienia polskich ofiar II wojny światowej
Prezydent Niemiec rozpoczął swoją podróż do Grecji we wtorek, odwiedzając muzeum Holokaustu w Salonikach, które obecnie znajduje się w budowie.
Greccy przywódcy w środę wznowili długoletnie żądanie reparacji wojennych wynikających z okupacji Grecji przez nazistowskie Niemcy podczas II wojny światowej.
Steinmeier wykluczył zgodę Niemiec, mówiąc prezydent Grecji Katerinie Sakellaropoulou, że dla jego kraju, z prawnego punktu widzenia, kwestia ta została dawno rozwiązana.
„Ale nadal jesteśmy zobowiązani do naszej historycznej odpowiedzialności” za okupację, powiedział Steinmeier, którego trzydniowa wizyta w Grecji obejmuje postoje w miejscach nazistowskich okrucieństw.
Niemcy twierdzą, że już uregulowały swoje reparacje dla Grecji w porozumieniu powojennym.
Kwestię tę poruszył również premier Grecji Kyriakos Mitsotakis podczas rozmów ze Steinmeierem w Atenach.
„Jak wiadomo, dla Grecji te kwestie są bardzo żywe i mamy nadzieję, że w pewnym momencie je rozwiążemy” – powiedział.
Kresy.pl/DGP/AP
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!