Niemcy nie mają ani możliwości szkolenia, ani odpowiedniego sprzętu wojskowego, aby aktywnie uczestniczyć we wspieranej przez Brytyjczyków inicjatywie pomocy Ukrainie w pozyskiwaniu myśliwców, powiedział w środę niemiecki minister obrony Boris Pistorius.

Jak przekazała agencja prasowa Reuters, Niemcy nie mają ani możliwości szkolenia, ani odpowiedniego sprzętu wojskowego, aby aktywnie uczestniczyć w wspieranej przez Brytyjczyków inicjatywie pomocy Ukrainie w pozyskiwaniu myśliwców, powiedział w środę niemiecki minister obrony Boris Pistorius.

„Nie możemy odgrywać aktywnej roli w takim sojuszu, w takiej koalicji, ponieważ nie mamy ani możliwości szkoleniowych, ani kompetencji, ani samolotów” – powiedział Pistorius w Berlinie po spotkaniu ze swoim brytyjskim odpowiednikiem Benem Wallacem

Pistorius powiedział, że Niemcy będą nadal wspierać Ukrainę, koncentrując się na swoich obszarach specjalizacji, którymi są czołgi i obrona powietrzna. Dodał, że wymagało to wysyłania większej ilości amunicji i utrzymywania już dostarczonych pojazdów.

Przypomnijmy, we wtorek premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak spotkał się z premierem Holandii, Markiem Rutte. Według oficjalnego komunikatu strony brytyjskiej, rozmowy dotyczyły m.in. udostępnienia Ukrainie zachodnich myśliwców, głównie F-16. Jak podano, obaj premierzy „uzgodnili, że będą pracować na rzecz zbudowania międzynarodowej koalicji, aby dostarczyć Ukrainie zdolności w zakresie walki powietrznej, wspierając ją we wszystkim, od szkoleń po zamówienie F-16”.

Brytyjski premier zaznaczył też, że uważa, iż Ukraina ma prawo być w NATO, a obaj premierzy są zgodni co do znaczenia tego, by Ukraina otrzymywała wsparcie w zakresie bezpieczeństwa w dłuższym okresie. Miałoby to zagwarantować, że będzie ona w stanie odstraszyć przyszłe ataki.

Deklaracja Wielkiej Brytanii i Holandii w sprawie rozmów o stworzeniu międzynarodowej koalicji została bardzo pozytywnie przyjęta w Kijowie.

Na szczycie obecny jest też prezydent Andrzej Duda. Został zapytany przez dziennikarzy, czy Polska może do takiej koalicji dołączyć. W odpowiedzi zaznaczył, że Polska jest w pierwszej trójce krajów pomagających Ukrainie, zaraz po Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

– To my przekazaliśmy niespotykane ilości uzbrojenia jeżeli chodzi o UE, my przekazaliśmy ponad 300 czołgów Ukrainie, przekazaliśmy prawie wszystkie nasze MiGi-29, o które Ukraina nas od samego początku konfliktu prosiła – powiedział prezydent.

W kwestii możliwości przekazania Ukrainie jakiś polskich myśliwców F-16, Andrzej Duda zaznaczył, że Polska ma ich „relatywnie bardzo niewielką liczbę”. Zapewnił zarazem, że strona polska jest gotowa wspierać szkolenie pilotów ukraińskich.

– My mamy relatywnie bardzo niewielką liczbę samolotów F-16. Jesteśmy gotowi wspierać proces szkolenia ukraińskich pilotów – o tym rozmawiałem z panem premierem, ministrem obrony narodowej już jakiś czas temu. Natomiast liczba samolotów F-16, które mamy nie pozwala na to, żeby dzisiaj mówić o przekazywaniu jakiejkolwiek ich części Ukrainie – oświadczył prezydent.

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply