“Marsz Miliona” zniknął z programu obchodów kolejnej rocznicy Katastrofy Smoleńskiej choć jeszcze niedawno posłowie PiS zachęcali do przyjeżdżania do Warszawy 10 kwietnia.
Chciałem zwrócić się do przywódców wszystkich partii parlamentarnych i liczących się partii pozaparlamentarnych o to, żebyśmy wspólnie postanowili, że w tej sytuacji, która ukształtowała się w Europie i na Zachodzie, i na Wschodzie, ale także w Polsce, nie będziemy prowadzili, przynajmniej do momentu, w którym zakończy się wizyta Ojca Świętego w Polsce, ostrych walk politycznych. Będziemy działać tak, jak działa się w sytuacji nadzwyczajnej– mówił wczoraj prezes PiS na specjalnej konferencji prasowej. Politycy opozycji odczytują to jako znak tego, że „Marsz miliona” nie odbędzie się. Zamiast niego w programie obchodów kolejnej rocznicy smoleńskiej znalazły się msze i wystąpienia a także zgromadzenie publiczne pod Pałacem Prezydenckim. Wystąpi między innymi Andrzej Duda, odsłonięta zostanie także tablica poświęcona Lechowi Kaczyńskiemu. Całość uroczystości zamknie przemówienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Nie ma jednak mowy o wielkim marszu poparcia dla władzy choć jeszcze niedawno posłanka Krystyna Pawłowicz zachęcała do przybywania do Warszawy na marsz.
KRESY.PL
czyli – oddajemy ulice i megafony lewakom, lemingom i wrogom Polski? Dziwna polityka… http://xiezyc.blogspot.com/2016/03/ja-chce-na-ulice.html