Zbigniew Jedziński z Akcji Wyborczej Polaków na Litwie nie wycofuje się ze swojego wpisu na Facebooku, w którym cytował komentarz z jednego z forów internetowych. Określono w nim Ukrainę mianem “wrzodu na d… Europy”. Po wpisie tym przeprosin od Jedzińskiego domaga się jeden z litewskich polityków, Jedziński jednak odmówił.

ZOBACZ TEŻ: Polski polityk na Litwie: Ukraina staje się powoli wrzodem na d… Europy

Wpis Jedzińskiego na publicznym profilu na Facebooku wywołał rekację u jednego z litewskich polityków. Konserwatysta Mantas Adomėnas napisał, iż Jedziński powinien za swoje słowa przeprosić:

“Przedstawiciel Akcji Wyborczej Polaków na Litwie w Sejmie Zbigniew Jedziński powinien publicznie przeprosić Ukrainę i naród ukraiński za obsceniczny, zajeżdżający żargonem najgorszej szumowiny epitet, który nie przystoi ani posłowi na sejm – wybranemu przedstawicielowi Litwy, który złożył przysięgę, ani po prostu człowiekowi, pretendującemu do minimalnej przyzwoitości” – twierdzi Adomėnas.

Jedziński jednak odmówił przeprosin. Jak zaznaczył, cytował tylko wpis jednego z internautów. Jednocześnie w wywiadzie dla polskojęzycznej rozgłośni “Znad Wilii” zwrócił uwagę na stosowanie podwójnych standardów wobec ruchów separatystycznych w Czeczenii, Kosowie, Donbasie i Osetii Południowej. Zaznaczył on, że prawo narodów do samostanowienia stosuje się wybiórczo. Podkreślił on, że rozwiązań siłowych w rozwiązywaniu konfliktów można uniknąć wtedy, gdy rządy będą zapewniać właściwe warunki rozwoju dla mniejszości narodowych. “Jestem przeciwko siłowej zmianie granic” – zadeklarował.

Zbigniew Jedziński stał się znany po “propozycji” zbombardowania Kijowa, która była niezrozumiałą przez większość komentatorów ironią wobec podwójnych standardów Zachodu, który w 1999 zbombardował Jugosławię i wymusił w ten sposób pokój na napadniętym kraju.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prowokacja intelektualna polskiego posła na Litwie: NATO powinno zbombardować Kijów tak jak Belgrad w 1999, aby wymusić pokój

zw.lt / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    Proponuję przeprosić wrzody. Ukrainę porównałbym do przetoki odbytu. Jest to ewidentnie kalekie “państwo, które swoje braki nadrabia powierzchownie i opacznie pojmowanym nacjonalizmem. W polskojęzycznej (bo przecież nie polskiej) propagandzie kubły wymiocin poleciały na Białoruś, a te państwo-Gówno jakim jets Ukraina zbiera u nas dowody uznania od lat. To jest paranoja. Choroba psychiczna. Funkcjonariusze progandy wpędzają Polaków w chorobę psychiczną.