Przewodniczący Rady Muftich Rosji Ravil Gainutdin gościł dziś w Bachczysaraju na Krymie gdzie gościł na zebraniu Kurułtaju – nieoficjalnego ciała reprezentującego krymskich Tatarów.
“Rosja przyjęła prawo rehabilitujące rózne narody, podczas gdy Tatarzy Krymscy nie zostali zrehabilitowani do dziś, mamy moralny obowiązek zdjąć z nich to piętno”. Mówiąc o Krymie podkreślił wieloetniczny charakter tutejszego społeczeństwa i to, że mają w nim miejsce także Tatarzy, o którym muszą pamiętać wszyscy, którzy “myślą jak zachować spokój i stabilność na Krymie”.
W 1944 r. władze sowieckie przeprowadziły deportacje około 200 tys. Tatarów z Krymu jako karę za pojawienie się tatarskich oddziałów wpspółpracujących z Niemcami. Ich stopniowy powrót z Syberii i Uzbekistanu nasilił się wraz z upadkiem Związku Radzieckiego.
itar-tass.com/kresy.pl
I Rosjanie mieli by zrezygnować z tak wygodnej metody nacisku na Tatarów?
Przecież w związku z tym ich pobyt na Krymie jest nielegalny.
tagore
ruskie bedą głupcami jeśli nie zrehabilitują Tatarów. to byłoby dla rosji korzystne…bo chodzi też o przyciągnięcie Gaugazow ( jeśli dobrze zapisałem )…żyjących w Mołdawii i na poł. zachodnim cyplu Ukrainy…….ale niech zgadnę….nie zrobią tego …I DOBRZE ..niech zrazają do siebie każdego…kretyni…dla nas to jeszcze lepiej