Nacjonaliści próbowali atakować świętujących “Dzień Wyzwolenia” czyli rocznicę wyparcia z Odessy oddziałów niemieckich i rumuńskich przez Armię Czerwoną.

Kilkaset osób pojawiło się dzisiaj pod odeskim Pomnikiem Nieznanego Marynarza by złożyć kwiaty i oddać w ten sposób cześć oddziałom Armii Czerwonej. W dalszej części pochodu doszło do utarczek z ukraińskimi nacjonalistami, którym nie spodobały się obchody. Poważniejsze starcia udaremniła polcja, która interweniowała na zakończenie pochodu pod gmachem Związku Zawowodych, tym samym w którym 2 maja 2014 r. doszło do krwawego pogromu prorosyjskich aktywistów.

rt.com/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. krok
    krok :

    Jak bezradna jest ta ukraińska policja wobec banderowskiej świńskiej dziczy. Wręcz wygląda to na ustawkę służb z policją. Uzbrojeni w gaz zamaskowani napastnicy przepychający się z bezbronnymi policjantami – groteska. Może policja boi się, żeby nie zostać spaleni jak Odeska młodzież.