Szef MSW Francji zapowiedział wydalenie każdego imigranta powiązanego z organizacjami terrorystycznymi i uznanego za niebezpiecznego. Jak dodał, nawet jeśli rząd w Paryżu może zostać za to skazany przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.

Minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin wypowiadał się podczas konferencji prasowej w sobotę – dzień po islamistycznym ataku w Arras, na północy Francji. „Będziemy identyfikować niebezpiecznych ludzi w całym kraju, systematycznie odbierać pozwolenia na pobyt cudzoziemcom i systematycznie wydalać każdego cudzoziemca (…) uznanego przez służby wywiadowcze za niebezpiecznego” – oświadczył Darmanin, cytowany przez portal stacji Polsat News.

Jak dodał, rząd w Paryżu będzie to robić, nawet jeśli może zostać za to skazany przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.

Francuski minister poinformował, że dostał upoważnienie od prezydenta Francji Emmanuela Macrona do wznowienia rozmów z władzami rosyjskimi „w celu wydalenia obywateli rosyjskich z listy 'S’ do ich kraju pochodzenia”. To prowadzony przez francuskie służby rejestr osób uznanych za potencjalnie niebezpieczne dla państwa.

Przeczytaj: Francja: Paryski Luwr ewakuowany i zamknięty z powodu zagrożenia atakiem terrorystycznym

Podkreślił, że na liście „S” znajduje się około 60 osób z rosyjskim obywatelstwem. „Około 40 z nich przebywa w więzieniach lub jest pozbawionych wolności. Około 20 może zatem zostać deportowanych, jeśli dojdziemy do porozumienia z władzami rosyjskimi” – wskazał.

„W ciągu kilku godzin prześlę te nazwiska władzom, abyśmy mogli wznowić deportacje tych osób” – powiedział.

W piątek w Arras na północy Francji nożownik narodowości czeczeńskiej zabił nauczyciela liceum. Sprawca miał krzyczeć podczas ataku “Allahu Akbar”. Portal francuskiego dziennika Le Figaro podaje, że urodzony w Rosji sprawca uniknął deportacji z Francji, która miała objąć całą jego rodzinę w 2014 roku.

Alert bezpieczeństwa w kraju został podniesiony do najwyższego poziomu. Do poniedziałkowego wieczoru na ulice Francji zostanie skierowanych 7 tys. dodatkowych żołnierzy.

Ten atak był wynikiem barbarzyńskiego terroryzmu islamistycznego – oświadczył francuski prezydent Emmanuel Macron, który udał się na miejsce zdarzenia.

Zobacz także: Grupa cudzoziemców planowała zamachy w Niemczech. Współpracowała z ISIS

polsatnews.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz