Polska chce, żeby państwa europejskie wspólnie wysłały na Ukrainę od 60 do nawet 100 czołgów Leopard – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
W środę w wywiadzie dla agencji Bloomberg premier Mateusz Morawiecki mówił o inicjatywie w sprawie przekazania czołgów Leopard na Ukrainę przez co najmniej kilka państw zachodnich. Zaznaczył, że Polska liczy na to, że dzięki temu Ukraińcom uda się dostarczyć nawet 100 takich wozów.
– Przeznaczyliśmy [dla Ukrainy – red.] 14 naszych czołgów Leopard 2, a teraz oczekujemy też na Leopardy od Danii, Finlandii, Niemiec i czołgi z innych państw Unii Europejskiej – powiedział Morawiecki.
Zobacz także: Szrot o Leopardach dla Ukrainy: Finlandia i Dania zadeklarowały udział
– Chcieliśmy zainspirować innych innych, żeby faktycznie zebrać więcej czołgów, żeby mieć potencjalnie 60-70, nawet 100 bardzo nowoczesnych czołgów, które mogą zrobić różnicę na polu walki – oświadczył premier.
Poland expects European allies to send as many as 100 battle tanks to support Ukraine’s armed forces, Prime Minister Mateusz Morawiecki tells @flacqua at Davos https://t.co/oHFhc4YdSu pic.twitter.com/uiDr7b2PqH
— Bloomberg TV (@BloombergTV) January 18, 2023
Morawiecki dodał, że Niemcy, będący producentem Leopardów i których zgoda jest konieczna dla wysłania czołgów na Ukrainę, „powinny czuć się bardziej odpowiedzialne za Ukrainę”. Powiedział też, że kilka tygodni temu rozmawiał z kanclerzem Olafem Scholzem na ten temat. – Próbowałem zachęcić go do zrobienia więcej – dodał.
W kwestii sankcji, szef rządu uważa, że zaczęły już one „gryźć” Rosję, ale potrzebne są kolejne. Powiedział, że w lutym powinien być gotowy kolejny, 10. pakiet unijnych sankcji. W tym kontekście zapytano go o relacje z Węgrami. Morawiecki przyznał, że różnica zdań z rządem Viktora Orbana „nie była łatwa, ale sobie poradziliśmy”.
– Nie jesteśmy zadowoleni z ich stanowiska względem Ukrainy – powiedział premier. Zaznaczył zarazem, że Orban „nigdy nie zablokował sankcji przeciwko Rosji”.
We wtorek kanclerz Scholz powiedział, że rozmawia z sojusznikami o potencjalnym dostarczeniu wyprodukowanych w Niemczech czołgów Leopard na Ukrainę. Zastrzegł jednak, że wszelkie oświadczenia będą musiały być zbieżne z innymi.
Bloomberg zaznacza, że w Europie jest 12 państw, które posiadają niemieckie czołgi Leopard. Bez zgody Berlina nie można dostarczyć ich Ukraińcom. Leopardy są produkowane przez Niemcy, a ich zgoda jest kluczowa na przekazanie ich innemu państwu, które nie wchodzi w skład NATO.
Wicekanclerz i minister gospodarki Niemiec Robert Habeck opowiedział się we wtorek za zezwoleniem innym krajom na dostarczanie czołgów Leopard na Ukrainę.
Jak pisaliśmy wcześniej, w środę nowy szef Biura Polityki Międzynarodowej KPRP Marcin Przydacz oświadczył, że po forum w Davos powstanie koalicja krajów, które przekażą Ukrainie nowoczesne czołgi. Twierdzi, że zostanie to sfinalizowane zostanie w piątek w Ramstein, podczas spotkania państw, które wspierają Ukrainę w wojnie z Rosją.
W ubiegłą środę we Lwowie Prezydent Andrzej Duda poinformował, że Polska podjęła decyzję o przekazaniu Ukrainie kompanii czołgów Leopard. Podkreślił, że to element budowania międzynarodowej koalicji w tej sprawie. „Przede wszystkim chcemy, żeby była to koalicja międzynarodowa” – zaznaczył.
W tym tygodniu w Davos Andrzej Duda mówił o formowaniu specjalnej koalicji państw, przede wszystkim europejskich, które wspólnie wyślą na Ukrainę Leopardy.
„Zbieramy koalicję, wspólnotę państw, które przekażą czołgi Leopard 2 Ukrainie. Liczymy tutaj na naszych fińskich partnerów, którzy też dysponują tymi czołgami. Jest cały szereg państw, które te czołgi mają w swoich zasobach i liczę na to, że sojusznicy po kilka, kilkanaście czołgów oddadzą. Wierzę, że dzięki temu uda się sformować brygadę pancerną dla Ukrainy” – powiedział w Davos polski prezydent.
Andrzej Duda oświadczył też, że Polska przekazała Ukrainie ponad 260 poradzieckich czołgów, co w jego ocenie było początkiem ogromnego wsparcia militarnego dla Ukrainy. Według relacji medialnych, powiedział też, że na Ukrainę trafiły prawie wszystkie polskie zestawy przeciwlotnicze Piorun. Wypowiedź ta dotyczy najpewniej systemów wysłanych w I połowie 2022 roku.
Bloomberg / Kresy.pl
NIE “POLSKA CHCE” tylko chce ten debil i kłamca ze swoimi nadwornymi matołami, służącymi neobanderowców i w dodatku na polecenie obcego mocarstwa.
Polska powinna rządzić na Ukrainie a nie Rosja, czołgi to środek do osiągnięcia tego celu. Przeciwnicy tego pomysłu to sługi Putasa i tyle.
Ukrainiec ty weź już sobie poluzuj prowokatorze. To polska strona internetowa. Rób ferment u siebie wśród Ukraincow. Poczytaj co twoi dziadkowie robili bezbronnym kobietom, starcom i z dziecmi od płodu począwszy. Kto przeżył to tylko cudem. Macie na sumieniu 200 tyś istnień ludzkich tylko dlatego, że byli poslkiego pochodzenia. Ludobójstwo w pelnym wymiarze. Więc daj już sobie na luz. Tego waszego państwa nie powinno być na mapie.