Ministerstwo obrony reformuje Narodowe Siły Rezerwowe – napisał jeden z dzienników. Ma powstać 16 oddziałów, które będą podporządkowane siłom specjalnym; po jednym w każdym województwie.

Narodowe Siły Rezerwowe miałyby się przeciwstawiać “zielonym ludzikom”, takim jakich na Krymie używał Putin – czytamy w gazecie.

W tym kontekście prof. Romuald Szeremietiew – były wiceminister obrony zwraca uwagę, że współcześnie jedną z metod prowadzenia działań – nie koniecznie zbrojnych – jest używanie takich nieregularnych sił, które wprowadzają w kraju zamieszanie.

Sam pomysł Narodowych Sił Rezerwowych jest kiepskim pomysłem, ponieważ to ani siły narodowe, ani rezerwy. Oddziały, które są w stanie zapobiegać działaniom nieregularnym, które mogłyby pojawić się na naszym terytorium – odwołując się do tego, co dzieje się na Ukrainie – są ważnym elementem ponieważ okazuje się, że współcześnie jedną z metod prowadzenia działań – niekoniecznie zbrojnych w sensie klasycznym – jest na przykład używanie takich nieregularnych sił, które nagle się pojawiają i zaczynają wprowadzać zamieszanie. Dobrze jest więc mieć środki, którymi na takie działania można reagować. Ukraina niewątpliwie takich środków nie miała, skoro doszło do tego, do czego doszło– powiedział prof. Romuald Szeremietiew.

Jeżeli polskie oddziały Narodowych Sił Rezerwowych zostaną utworzone na bazie etatu, wówczas zyska na tym obronność kraju – dodał były wiceminister obrony.

W oddziałach NSR mieliby służyć ochotnicy i rezerwiści z danego terenu. Zdobywaliby oni podstawowe umiejętności wojskowe, m.in. w strzelaniu, obsłudze sprzętu łączności czy też te, które będą pomocne przy klęskach żywiołowych.

RIRM

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. suwaliszek
    suwaliszek :

    Mam nadzieję, że będą to przynajmniej bataliony – jeden na województwo bo na brygady to nas chyba nie stać. Lepiej by było gdyby to nazwano Gwardią Narodową- społeczeństwo poczuło by się bezpieczniej gdyby dowiedziało się, że powstała nowa formacja polskich sił zbrojnych.

      • vanderbrook
        vanderbrook :

        P. amstaf358: szkolenie w armii Szwajcarii obejmuje te umiejetnosci. Jest sie od kogo uczyc. Widac, ze w MON-ie sa przewidujacy ludzie. Jednakze ta jaknajbardziej konieczna inicjatywa powinna byc polaczona z ograniczaniem ilosci Ukraincow przyjezdzajacych do Polski, by nie dopuscic do powstawania sil 5-tej kolumny w Polsce. Aczkolwiek nie mozna wykluczyc konfliktu z Rosja, to ukrainscy majdanowscy przewrotowcy wyglosili zadania terytorialne wobec Polski a nie Rosja. Nie mozna tez wykluczyc, ze sztab rosyjski uzylby do swoich celow wlasnie faszystowskiej ukrainskiej 5-tej kolumny. Gra na ukrainskiej szachownicy moze sie potoczyc co raz szybciej.

  2. budzik
    budzik :

    tak…jestem ZA….JA WIDZĘ TO TAK…..siły te trza uzbroic w duużą ilośc nowoczesnych srodków przeciwpanc. i przeciwlot….oczywiscie przenośnych by mozna je wykorzystać w działaniach partyzanckich lub..no powiedzmy..nie liniowych…np. przerwanie frontu przez wrogie jednostki pancerne…..kogo tam brać????….ochotników !!..przede wszystkim ochotników…. czyli organizacje paramilitarne , starszych harcerzy , org. rekonstr. hist….i oczywiście tzw. pseudokibiców…tych ostatnich uważam za wartościowy materiał bojowy…..tym jednostkom niepotrzebne będą czołgi…oni nie będa atakować…..to defenzywa..