Rzecznik białoruskiego MSZ powiedział, że Mińsk z dużą niechęcią będzie wprowadzał sankcje wobec Polski. Jednak – jego zdaniem – decyzja Warszawy o wprowadzeniu sankcji wizowych wobec białoruskich wysoko postawionych urzędników państwowych nie pozostawia wyboru.

Rzecznik Andrej Sawinych powiedział, że białoruskie władze są nadal przekonane, że jest jeszcze możliwość odejścia od negatywnych scenariuszy i powrotu do – jak określił – “konstruktywnego dialogu”. Sawinych pytany o możliwe sankcje Unii Europejskiej wobec białoruskich władz powiedział, że jest jeszcze przedwcześnie o tym mówić, gdyż nie zostały one na razie wprowadzone.

“Gdy zostaną uchwalone, uważnie je przeanalizujemy i wypracujemy adekwatną odpowiedź” – dodał. Rzecznik białoruskiego MSZ powiedział Polskiemu Radiu, że władze w Mińsku jednocześnie będą wychodzić z założenia, że konstruktywny dialog z Unią Europejską jest możliwy. “Powinien być budowany na zasadach otwartości, równych praw, i być całkowicie pozbawiony podwójnych standardów” – stwierdził Sawinych.

Polska wprowadziła sankcje wizowe wobec przedstawicieli białoruskich władz w związku z prześladowaniem białoruskiej opozycji po ostatnich akcjach protestacyjnych. Podobne sankcje może w najbliższych dniach wprowadzić Unia Europejska.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply