MEN: Litwini łamią ważną zasadę edukacji

Litwini łamią ważną zasadę w edukacji: nie można zaskakiwać uczniów i nauczycieli zmianami – powiedział PAP wiceminister edukacji Mirosław Sielatycki, który w piątek weźmie udział w negocjacjach ws. kontrowersyjnej ustawy dotyczącej polskich szkół na Litwie.

Kolejne spotkanie Polsko-Litewskiego Zespołu Ekspertów Edukacyjnych i Przedstawicieli Mniejszości Narodowych odbędzie się w Wilnie. Spotkania są efektem protestów Polaków mających obywatelstwo litewskie, którzy chcą zmiany przyjętej przez litewski parlament ustawy o oświacie. Ich zdaniem, ustawa jest dyskryminująca, ponieważ przewiduje m.in. wprowadzenie w 2013 r. ujednoliconych egzaminów po szkole średniej w języku litewskim dla wszystkich uczniów.

“Wrócimy do tematów egzaminacyjnych, w których udało się już mały postęp osiągnąć, ale nie jest on satysfakcjonujący dla Polaków na Litwie” – powiedział PAP Sielatycki i przypomniał, że władze Litwy, m.in. wiceminister edukacji i nauki Vaidas Bacys, zgodziły się na wprowadzenie ułatwień na maturze dla polskich uczniów. Podczas ostatnich negocjacji w Warszawie strony ustaliły, że choć forma egzaminu dojrzałości – czyli wypracowanie – będzie taka sama dla wszystkich zdających, to kryteria oceny egzaminu w okresie przejściowym będą różne.

“To jednak nie rozwiązuje sedna problemu. Chodzi o termin wprowadzenia ujednoliconej matury z języka litewskiego, także w szkołach z językiem polskim. Rok 2013 jest nie do przyjęcia, ponieważ okres przejściowy jest za krótki i oznacza realne straty dla uczniów w zakresie ich szans edukacyjnych np. na studiach lub na rynku pracy” – tłumaczył Sielatycki. “Litwini łamią tutaj ważną zasadę w edukacji, która mówi, że nie można zaskakiwać uczniów i nauczycieli zmianami” – podkreślił wiceszef MEN. Dodał też, że zmiany w egzaminach powinny być poprzedzone zmianami w programach nauczania i to po stopniowym wprowadzeniu ich we wszystkich klasach.

Poinformował też, że w kolejnych negocjacjach – poza ekspertami i przedstawicielami mniejszości Polaków na Litwie i Litwinów w Polsce – wezmą udział przedstawiciele litewskich samorządów. “To będzie nowość. Głos samorządów będzie weryfikował deklaracje litewskiego rządu, bo to one wydają pieniądze na szkoły i mają dużo wiedzy praktycznej” – zaznaczył Sielatycki. “Trudno powiedzieć, czym się skończy to spotkanie. Więcej do powiedzenia będę miał w sobotę” – dodał.

Według litewskich władz oświatowych, piątkowe negocjacje mają przynieść sformułowanie konkretnych oczekiwań strony litewskiej i polskiej. W ocenie Bacysa, oczekiwania mają dotyczyć m.in. finansowania szkoły litewskiej w Polsce i polskiej na Litwie, liczebności klas w tych szkołach, podnoszenia kwalifikacji nauczycieli, jak też kwestii ujednolicenia egzaminu z języka litewskiego we wszystkich szkołach na Litwie.

Konkretnej i ostatecznej decyzji ws. ujednoliconej matury chce przewodniczący Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie Józef Kwiatkowski, który także weźmie udział w piątkowych negocjacjach. “W ciągu ostatnich dwóch tygodni przedstawiciele litewskiego ministerstwa oświaty spotkali się z uczniami starszych klas szkół mniejszości narodowych, by zapytać o ich opinię na temat ujednolicenia egzaminu. Teraz uczniowie i ich rodzice, a także nauczyciele oczekują od nas konkretnej decyzji” – powiedział Kwiatkowski. Nie wykluczył jednak, że w piątek porozumienie nie zostanie osiągnięte.

Do tej pory odbyły się dwa spotkania polskich i litewskich ekspertów. Ich dotychczasowym efektem – poza zgodą Litwinów na “różne” kryteria ocen dla zdających maturę polskich uczniów – jest zmniejszenie z 10 osób do siedmiu minimalnej liczby uczniów koniecznej do tego, by w litewskich szkołach w klasach XI-XII zajęcia mogły się odbywać w języku polskim.

Zgodnie z nową ustawą o oświacie od 2013 r. w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych egzamin maturalny z języka litewskiego zostanie ujednolicony. Tymczasem program nauczania litewskiego w szkołach litewskich i nielitewskich różni się. W szkołach litewskich język litewski jest wykładany jako język ojczysty, a więc w szerszym wymiarze, natomiast w szkołach mniejszości jako państwowy. Ponadto język litewski – jak podkreślają Polacy na Litwie – dla przedstawicieli innych narodowości zawsze pozostanie językiem wyuczonym.

Ustawa zakłada też, że od 1 września w szkołach mniejszości narodowych lekcje historii i geografii Litwy oraz wiedzy o świecie w części dotyczącej Litwy mają być prowadzone w języku litewskim. W całości po litewsku będzie wykładany przedmiot o nazwie “podstawy wychowania patriotycznego”.

W związku z nową ustawą 2 września w Wilnie odbył się wiec przed Pałacem Prezydenckim, w którym uczestniczyło kilka tysięcy osób, głównie Polaków – obywateli Litwy. Protestujący domagali się odwołania przyjętej w marcu ustawy o oświacie. Zdaniem protestujących, uderza ona w oświatę mniejszości narodowych, również w szkoły polskie.

Dwa dni później – 4 września – na Litwie w miejscowości Połąga (Palanga) doszło do spotkania premierów Polski i Litwy Donalda Tuska i Andriusa Kubiliusa na temat sytuacji polskiej oświaty na Litwie. Szefowie rządu ustalili wówczas, że powołany zostanie polsko-litewski zespół ekspertów zajmujących się edukacją.

Znadwilii.lt/PAP/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply