Jeszcze dziś ma zostać złożony wniosek o uchylenie immunitetu Stanisławowi Kogutowi, senatorowi PiS – informują media. Jego syn został dziś zatrzymany przez CBA ws. korupcji. Śledczy podejrzewają, że w sprawę jest zamieszany także senator PiS. Polityk zapowiedział, że sam złoży immunitet.

Jak informowaliśmy wcześniej, we wtorek CBA zatrzymało cztery osoby w związku z korupcją, wśród nich Grzegorza K., syna Stanisława Koguta, jednego z małopolskich senatorów PiS. Wśród zatrzymanych są również biznesmen z branży nieruchomości i prezes Małopolskich Dworców Autobusowych. Chodzi o śledztwo ws. korupcji – łapówek na ponad milion złotych, a także powoływanie się na wpływy ws. zakupu Hotelu Cracovia. Śledczy przeszukiwali także dom prominentnego senatora PiS.

Portal wPolityce.pl podał z kolei, że zatrzymany może zostać także sam senator Kogut. Jeszcze dziś prokuratura ma przedstawić wniosek o uchylenie mu immunitetu. Według informacji portalu, polityk mógł przyjmować łapówki. CBA ma dysponować „bardzo mocnymi” dowodami, zdobytymi poprzez działania operacyjne. Informacje te nieoficjalnie potwierdza także RMF FM.

W rozmowie z pb.pl senator PiS zapowiedział, że jeśli wniosek ws. uchylenia mu immunitetu rzeczywiście zostanie złożony, to sam się go zrzeknie.

Zatrzymania potwierdził Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA, ale nie podał imion ani inicjałów zatrzymanych. Powiedział, że zatrzymania nastąpiły w ramach działań własnych krakowskiej delegatury CBA, prowadzonych od roku w dwóch wątkach korupcyjnego śledztwa na dużą skalę.– Sprawa dotyczy korzyści majątkowych łącznie na 1,17 mln zł – dodał Kaczorek. Zaznaczył, że czynności z zatrzymanymi trwają. Przeszukiwane są też ich mieszkania i biura.

Wcześniej, w rozmowie z radiem RMF FM senator Kogut mówił, że nie widzi niczego nadzwyczajnego w całej sprawie:

-Każdy ma prawo przeszukać i przesłuchać. Ja nie wiem o co chodzi. Mam zaufanie do wszystkich dzieci, nie tylko do syna. Nie podejrzewam go o jakieś przestępcze działania. Mam też zaufanie do działań CBA.

Reporterzy śledczy RMF FM podają, że w sprawie chodzi o zakup hotelu Cracovia, położonego w atrakcyjnej lokalizacji w centrum Krakowa, przez inwestora z branży nieruchomości. Obiekt ten został w 2011 roku wpisany do wojewódzkiej ewidencji zabytków. Parę miesięcy później hotel zakończył działalność.

W tym samym roku, budynek kupiła za 32 mln zł firma Echo Investment. Pierwotnie inwestor zamierzał go rozebrać i na jego miejscu zbudować biura i galerię handlową. Plany te miały jednak zostać pokrzyżowane przez wpisanie Cracovii na listę zabytków. Wówczas inwestor, poza odwołaniem się od decyzji, miał rozpocząć działania nieformalne. Według śledczych, osoba pełniąca funkcję publiczną miała przyjąć główną część łapówki w zamian za załatwienie pozytywnego rozpatrzenia odwołania, umożliwiającego zburzenie hotelu.

W ub. roku za 29 mln zł netto obiekt odkupiło Muzeum Narodowe w Krakowie.

Wpolityce.pl / rmf24.pl / pb.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply