Marszałek Sejmu odpowiedział na apel Polaków na Litwie

Przed kilkoma tygodniami do władz Polski został wystosowany apel w obronie polskich szkół miasta Wilna. Odpowiedź nadeszła od marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.

Apel został wystosowany m.in. do Marszałka Sejmu RP Marka Kuchcińskiego.

Pismo podpisali: Prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”, poseł na Sejm RL Józef Kwiatkowski, w imieniu radnych AWPL miasta Wilna Renata Cytacka, w imieniu Wileńskiego Forum Rodziców Polskich Danuta Narbut.

W nadesłanej odpowiedzi szef polskiego parlamentu podziękował za szczegółowe informacje dotyczące problemów związanych z działalnością polskich szkół na Litwie.

„Sprawy te są mi szczególnie bliskie – we wrześniu 2015 r. jako Wicemarszałek Sejmu RP złożyłem wizytę w Wilnie, aby z bliska obserwować akcję protestacyjną w obronie polskiej oświaty na Litwie” – fakt obeznania z problemami polskiej mniejszości na Litwie potwierdził Marszałek M. Kuchciński.

Marszałek zapewnił, że sytuacja Polaków na Litwie, szczególnie ich prawa w dziedzinie oświaty, w najwyższym stopniu interesują i w dalszym ciągu będą ciekawiły polski parlament.

„Sytuacja polskiej mniejszości na Litwie, w tym zwłaszcza realizacja prawa do nauczania w języku ojczystym, jest i będzie przedmiotem szczególnej troski i zainteresowania Sejmu RP. Pragnę zapewnić Państwa, iż przedstawiciele polskiego Sejmu będą, przy każdej możliwej okazji w ramach dwustronnych kontaktów parlamentarnych, podnosić w rozmowach ze stroną litewską tematy związane z sytuacją polskiego szkolnictwa i funkcjonowaniem polskiej społeczności na Litwie. Mam głęboką nadzieję, że starania podejmowane zarówno przez polskich parlamentarzystów, jak i polski rząd przyniosą oczekiwane efekty i postęp w rozwiązywaniu problematycznych kwestii w polsko-litewskich stosunkach dwustronnych” – napisał Marszałek M. Kuchciński.

Szef parlamentu przypomniał, że funkcja opieki nad Polakami za granicą i Polonią powróci niebawem do Senatu RP.

„Jednocześnie pragnę poinformować Państwa, że wkrótce do tradycyjnej roli opiekuna spraw Polaków za granicą i Polonii powróci Senat RP. Polskie placówki oświatowe działające na Litwie z całą pewnością będą mogły w dalszym ciągu liczyć na pomoc i wsparcie z budżetu polskiego Państwa” – zaznaczył.

Marszałek podziękował aktywnym przedstawicielom zorganizowanej polskiej mniejszości na Litwie za pracę na rzecz Polaków na Litwie i polskości.

„Korzystając z okazji w imieniu Sejmu RP oraz swoim własnym przekazuję Państwu serdeczne podziękowania za Państwa wielką pracę i nieustające wysiłki podejmowane na rzecz Polaków mieszkających na Litwie, podtrzymywania ich więzi z Ojczyzną i nauczania języka polskiego” – podziękował Marszałek Sejmu RP Marek Kuchciński.

L24.lt

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. gotan
    gotan :

    ….„Korzystając z okazji w imieniu Sejmu RP oraz swoim własnym przekazuję Państwu serdeczne podziękowania za Państwa wielką pracę i nieustające wysiłki podejmowane na rzecz Polaków mieszkających na Litwie, podtrzymywania ich więzi z Ojczyzną i nauczania języka polskiego”-podziękował Marszałek Sejmu RP Marek Kuchciński.(!)”…..i tyle byłoby w temacie ,który dla takiego marszałka jest zupełnym kosmosem…Jak nieuk i banderowski sługus może pomagać Polakom na Litwie ? Już niejednokrotnie pisałem o tym indywidum,które nie tylko jest szpetne ale operuje gadaniem po polsku jak naczelny rebe Polski….Pusty śmiech w tym momencie to nie właściwe określenie….

  2. jaroslaus
    jaroslaus :

    W 20110 r. we Wrocławiu było organizowane spotkanie w ramach Ruchu Kontroli Wyborów, na którym byłem, lecz z którego zrobiono wiec propagandowy PISu – i przyjechał ten pajac. Co on wtedy pierdolił za kretyństwa – między innymi powoływał się na konstytucję tłustego Kalisza i żyda Kwasniewskiego-Stolzmana, mówiąc, że w Polsce nie ma mniejszości, bo “wszyscy obywatele to Polacy” (zgodnie z w/w “konstytucją”). Niosek był więc taki, że wnioskując a contrario, Polacy, którzy nie są obywatelami Polski, to nie Polacy – i żal mi tych wszystkich ludzi – starszych, często prostych, bo nawiedził ich “marszałek sejmu” (tak go przydupas anonsował). Ciekawe ilu z nich wie, że to chacheł z Przemysła, z ciągotami banderowskimi? Zgroza.