Małgorzata kontra Malgožata

Polacy mieszkający na Litwie walczą o oryginalną pisownię swoich nazwisk. Do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości trafiła pierwsza polska skarga w tej sprawie.

Odmienna pisownia nazwiska widniejąca na dokumentach polskich i litewskich bywa przyczyną wielu problemów. Małgorzata Runiewicz-Wardyn, Polka pochodząca z Wilna, obywatelka Litwy, w swoim paszporcie i dokumentach potwierdzających zawarcie małżeństwa jest “Malgožatą Runevič-Vardyn”. Każde porównanie dokumentów wystawionych na jej nazwisko napisane po polsku z dokumentami wydanymi w Wilnie rodzi problemy i wątpliwości czy to ta sama osoba.

Mąż pani Małgorzaty, Łukasz Wardyn pyta Trybunał czy litewskie przepisy nie są dyskryminacją Polaków w rozumieniu obowiązującego w Unii Europejskiej prawa i czy narzucone odgórnie zmiany polskich nazwisk nie utrudniają gwarantowanego przez Wspólnotę swobodnego przepływu osób. Przypomina, że litewska konstytucja gwarantuje równe traktowanie wszystkim obywatelom tego kraju, a tamtejszy kodeks cywilny – prawo do własnego, rodowego nazwiska.

W lipcu 2009 r. w imieniu swoim i żony skierował wniosek do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu.

Łukasz Wardyn, prawnik pracujący w Komisji Europejskiej w Brukseli ma dużą szansę na sukces przed Trybunałem.

W przypadku skargi dotyczącej pisowni nazwiska bez wątpienia można powołać się na zakaz dyskryminacji, co wynika z samego traktatu o Unii Europejskiej i dotyczy wszystkich członków UE. Ten sam traktat reguluje także kwestie swobodnego przepływu osób– mówi “Rzeczpospolitej” dr Wojciech Burek, prawnik z Instytutu Europeistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zauważa też, że w przeszłości zapadło już kilka orzeczeń korzystnych dla obywateli Hiszpanii, Niemiec i Grecji skarżących się na niewłaściwą pisownię nazwisk ich dzieci w kilku krajach Unii.

Jeśli chodzi o litewskie przepisy dotyczące polskiej pisowni nazwisk to traktat polsko-litewski z 1994 r. dopuszcza taką możliwość. Umowa ta nie jest jednak przestrzegana.

W 1999 r. na podstawie orzeczenia litewskiego Sądu Konstytucyjnego Litwa wprowadziła nakaz zapisywania w dowodach osobistych imion i nazwisk wszystkich obywateli litewskich, w tym osób należących do mniejszości narodowych, literami języka państwowego. Od tego momentu podstawowym argumentem strony litewskiej stało się twierdzenie, że polska pisownia wymaga zmiany konstytucji.

8 kwietnia tego roku parlament Litwy przyjął projekt ustawy wykluczający polską pisownię nazwisk mniejszości.

Łukasz Wardyn twierdzi jednak, że jeśli Trybunał się zgodzi, że Polacy na Litwie są dyskryminowani, Litwini – członkowie UE – będą musieli zezwolić na poprawną pisownię polskich nazwisk i być może nawet zmienić konstytucję.

Anna Cholewa/rp.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply