Prezydent Białorusi twierdzi, że nie przygotowuje następcy. Aleksander Łukaszenka – rządzący od 18 lat Białorusią – w wywiadzie dla agencji Reutera stwierdził, że nigdy na ten temat nie rozmawiał nawet ze swoimi synami.

Łukaszenka oświadczył, że to naród wybiera prezydenta. Zapewnił, że nie zamierza trzymać się za wszelką cenę swojego urzędu. „Gdy tylko naród zrezygnuje z moich usług ja wezmę teczkę pod pachę i odejdę” – powiedział białoruski przywódca. Łukaszenka w wywiadzie, którego fragmenty cytują białoruskie media stwierdził, że w jego kraju nie będzie rewolucji. Jego zdaniem nie należy porównywać polityki Białorusi i tej na Bliskim Wschodzie. Ocenił, że „limit rewolucji dla Białorusi został już wyczerpany”. Zaznaczył, że niestabilności w gospodarce Białorusi nie jest więcej niż w Europie. Według Łukaszenki prawa człowieka w jego kraju są zagwarantowane nie gorzej niż w państwach zachodnich. Zwrócił uwagę, ze Białorusini mają dostęp do zagranicznych kanałów telewizyjnych i internetu.

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply