Litwa zamyka reaktor w Ignalinie

Litwa zamyka w noc sylwestrową swoją elektrownię atomową w Ignalinie. Pokrywa ona 75 procent zapotrzebowania kraju na energię elektryczną.

Premier Andrius Kubilius zapewnił, że w przyszłym roku kraj nie zostanie bez prądu. Szef rządu przyznał jednak, że Litwa na czas nie odrobiła pracy domowej i nie przygotowała się odpowiednio do zamknięcia ignalińskiej siłowni atomowej.

Litwa zamierza importować energię z Ukrainy przez Białoruś. Z szacunków ekspertów wynika, że po zamknięciu jedynej elektrowni jądrowej na Litwie prąd zdrożeje o 40 procent. Wywoła to falę podwyżek cen artykułów i usług.

Wstępując do Unii Europejskiej Wilno zobowiązało się zamknąć drugi i ostatni blok Ignalińskiej Elektrowni Atomowej do końca 2009 roku. Reaktor ten jest tego samego typu, co wybudowany w Czarnobylu i według zachodnich norm stanowi zagrożenie.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply