Rosyjski minister spraw zagranicznych twierdzi, że “drugiego Krymu nie będzie”. Znalazł też kilka ciepłych słów pod adresem prezydenta Ukrainy.

“Krym jest unikalny, jedyny w swoim rodzaju, to rosyjska ziemia” – mówił dziś Siergiej Ławrow odpowiadając na pytanie czy Kreml nosi się z zamiarem aneksji kolejnych części Ukrainy. Twierdził, że “Rosja popiera integralność terytorialną Ukrainy”, zaś Krym nie był odstępstwem od tej zasady, gdyż o jej aneksji zdecydowała “wola narodu”. Mało tego szef rosyjskiej dyplomacji powiedział nawet, że Rosja nie żąda od Ukrainy ani federalizacji, ani autonomizacji poszczególnych regionów, dodał, że o takich postulatach wspominali raczej francuski prezydent Hollande czy amerykański sekretarz stanu John Kerry. Jednocześnie jednak nawoływał kijowskie władze do uzgadniania swoich kometencji z lokalnymi społecznościami i elitami.

Ławrow deklarował także, że mimo “złożoności stosunków”, między władzami Ukrainy i Rosji “toczy się dialog”, zaś prezydentura Poroszenki jest “najlepszą szansą” dla tej pierwszej. Twierdził, że Rosjanie ustanowili ścisłe kontakty z prezydentem Ukrainy.

unian.net/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply