Szef Misji Obserwacyjnej OBWE twierdzi, że zaobserowował między terenami kontrolowanymi przez donbaskich separatystów i Ukrainą ruch pojazdów przystosowanych do przewozu ciał poległych.
Według obserwatora OBWE Paula Picarda pojazdy przystosowane do przewozu ciał, które w rosyjskiej nomenklaturze nazywa się Ładunkiem-200, pojawiły się w zwiększonej liczbie w Donbasie. Według Picarda poruszają się one w obu kierunkach – zarówno do jak i z Rosji. Wymienił przejścia graniczne Gukowo i Donieck jak te, przez które przejeżdżały ciężarówki. Picard zastrzegł jednak, że nie jest w stanie stwierdzić, co faktycznie znajdowało się w ich ładowniach.
uatoday.tv/kresy.pl
Nie jest w stanie stwierdzić, ale sobie pomyślał i wymyślał
Mam wrażenie, że ktoś ostatnio próbuje zdyskredytować misję OBWE na Donbasie, w szczególności sami jej członkowie ciężko pracują nad własną kompromitacją. Takie oświadczenia jak powyższe, że coś widzieli ale nie wiedzą do końca co, albo o żołnierzach nieistniejącej brygady powietrznodesantowej z Orenburga – słabo to wypływa na ich wiarygodność i wyklucza profesjonalizm.
Zdecydujcie sie, czy te samochody jeżdżą między DRL i Ukrainą, czy też między DRL, a Rosją. Jak juz kłamiecie, to róbcie to porządnie, panie Zyga.