W programie „Polityka przy kawie” w TVP1 Paweł Kukiz powiedział, że w przeciwieństwie do szeregu partii politycznych, które chcą zdyskredytować nadchodzące referendum w oczach obywateli, nawołuje, by wziąć w nim udział . Podkreślił, że zależy mu na Polsce, a nie na wyniku wyborczym.

Paweł Kukiz powiedział, że nawołuje do wzięcia udziału w referendum, by zmienić przyszłość Polski. „Ja robię wszystko co mogę. Nie robię tego dla władzy, tylko dla przyszłości Polski. Jeśli ludzie nie przyjdą, to nie przyjdą. Nie będę na siłę kogoś uszczęśliwiał. Jeśli ludzie uznają, że ten system jest dobry i w tym systemie powinniśmy żyć, to niech tak będzie. Robię wszystko, by pokazać ludziom, że wmawiają wam, że Ziemia jest płaska, a ona jest okrągła”– powiedział Kukiz. „Jeździmy po Pomorzu, nie zarabiamy na tym nic, poświęcam wakacje na propagowanie referendum, a media piszą, że Kukiz wypoczywa na plaży”.

Według niego partie polityczne nie tylko nie robią nic na rzecz promocji referendum, ale czynią wszystko, by je zdyskredytować. „Ja wierzę, że przyjdzie w okolicach 50 proc.”– powiedział były kandydat na prezydenta. Jego zdaniem brak odpowiedniej frekwencji będzie świadectwem „kiepskiej”kondycji obywatelskiej.

Paweł Kukiz zapytany o to, czy nie boi się, że referendum bez frekwencji dodatkowo osłabi spadające poparcie dla niego i jego ruchu odpowiedział, że „to nie jest dla niego być albo nie być”. „Dla mnie sprawą „być albo nie być” jest czyste sumienie, a nie to, czy wejdę do Sejmu”– powiedział.

TVP.info / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply