Oczekiwane działania organizacji kresowiackich i neoendeckich – taki tytuł nosi „najbardziej kontrowersyjny rozdział” opracowania OSW ws. rocznicy operacji „Wisła”. „Z takimi insynuacji pod adresem Kresowian i ich potomków oraz organizacji patriotycznych dawno się nie zetknąłem” – pisze ks. Isakowicz-Zaleski.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski już wcześniej zwracał uwagę na kontrowersyjne tezy, zawarte w raporcie Ośrodka Studiów Wschodnich “Siedemdziesiąta rocznica Akcji “Wisła” – zarys problemu dla Polski”. Został on rozesłany do instytucji państwowych. Teraz zdecydował się upublicznić jego „najbardziej kontrowersyjny rozdział”, zatytułowany „Oczekiwane działania organizacji kresowiackich i neoendeckich”. Operację „Wisła” nazwano w raporcie „czystką etniczną, stanowiącą zbrodnię przeciwko ludzkości”.

Przeczytaj: Ks. Isakowicz-Zaleski: szokujące opracowanie OSW ws. operacji „Wisła”

Czytaj również: Sejmik województwa śląskiego uznał akcję Wisła za czystkę etniczną

– Z takimi insynuacji pod adresem Kresowian i ich potomków oraz organizacji patriotycznych, nazywanych “środowiskami kresowiackimi” oraz “neoendeckimi” i “nacjonalistycznymi” (które jakoby inspirowała agentura rosyjska), dawno się nie zetknąłem – pisze duchowny na Facebooku.

Poniżej publikujemy fragment, który upublicznił ks. Isakowicz-Zaleski:

Oczekiwane działania organizacji kresowiackich i neoendeckich

Należy liczyć się z tym, że po zainicjowaniu obchodów rocznicy akcji „Wisła” przez Związek Ukraińców w Polsce (a nawet pierwszych publikacjach na ten temat w tygodniku „Nasze Słowo”) środowiska kresowiackie i neoendeckie powrócą do dawnej retoryki, usprawiedliwiającej akcję koniecznością wojskową (likwidacja ukraińskiej partyzantki nie byłaby jakoby możliwa bez wysiedlenia ludności) oraz wskazującej na to, że „przed akcją Wisła był Wołyń” i bagatelizującą samą akcję, jak i też w ogóle zbrodnie, popełnione przez polskie formacje wojskowe (komunistyczne i niepodległościowe) na ludności ukraińskiej w latach 1944 – 1947 (ich skala była nieporównanie mniejsza niż Zbrodnia Wołyńska, co nie zmienia ich zbrodniczego charakteru). Można też oczekiwać, że te tezy będą różnorodnie (na ogół niejawnie) wzmacniane przez rosyjskie ośrodki w pływu w Polsce.

Dość prawdopodobne są próby zakłócenia obchodów rocznicowych przede wszystkim przez polskie organizacje nacjonalistyczne (z udziałem rosyjskiej prowokacji lub bez niej) pikiet, a nawet ataków na ukraińskie zgromadzenia, bezczeszczenie pomników i tablic pamiątkowych w przededniu obchodów etc. Możliwe są też różnorakie działania w Internecie (strona internetowa wydania tygodnika „Nasze Słowo” podła pod koniec stycznia 2017 roku ofiarą ataku hakerskiego). Wszelkie zdarzenia tego rodzaju będą natychmiast rozpropagowane i wyolbrzymione przez media i ośrodki wrogie Polsce, nie tylko na Ukrainie i w Rosji, ale też na Zachodzie. Sprawa ta wymaga podjęcia działań rozpoznawczych i zapobiegawczych służb porządku publicznego.

Opracowanie – Warszawa, 28 lutego 2017 r.

PRZECZYTAJ:

Akcja „Wisła”

Dr Zapałowski dla Kresów.pl: kompletni ignoranci z PO wpisują się w politykę Związku Ukraińców

facebook.com / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Tutejszym
    Tutejszym :

    Nigdzie nie mogę znaleźć treść raportu: Ośrodek Studiów Wschodnich
    „Siedemdziesiąta rocznica Akcji „Wisła” – zarys problemu dla Polski”.
    Szukałem za pomocą:
    site:https://www.osw.waw.pl “Siedemdziesiąta rocznica Akcji” i też nic!.
    Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski nagłośnił sprawę, która łatwo mogła umknąć uwadze społeczeństwa. Chwała mu za to.
    A może ktoś zna adres tego kontrowersyjnego dokumentu?