Krwawe starcia w stolicy Indii, są ofiary śmiertelne

Jak donosi agencja prasowa Reuters, w Nowym Delhi wybuchły zamieszki między hindusami i muzułmanami. Starcia zostały spowodowane zmianą prawa o obywatelstwie.

Co najmniej 19 ofiar śmiertelnych pochłonęły środowe zamieszki w Nowym Delhi, stolicy Indii – informuje Reuters. Jak pisze agencja, zamieszki wybuchły w trakcie trwania oficjalnej wizyty Donalda Trumpa. Nie są one jednak z nią powiązane.

Starcia spowodowało obwieszczenie przez premiera Narenda Modiego, wprowadzenie nowych przepisów co do uzyskania obywatelstwa. Nowe prawo ma ułatwiać zdobycie indyjskiego obywatelstwa nie-muzułmanom z krajów zdominowanych przez tę religię.

Krytycy prawa zwracają uwagę na fakt wymierzenia go bezpośrednio w mniejszość muzułmańską i naruszenie świeckości indyjskiej konstytucji.

Agencja Reutersa była świadkiem ulicznych starć. W ruch poszły kamienie, rury i butelki. Tłum miał doprowadzić do podpalenia targu z oponami, a także rabować sklepy.

W celu zapanowania nad zamieszkami, policja użyła gazu łzawiącego i granatów dymnych. Nie udało im się jednak spacyfikować tłumu. Wkrótce po tym funkcjonariusze użyli broni gładkolufowej.

Szpitale donoszą o dziewiętnastu ofiarach śmiertelnych, jednak w samej placówce Guru Teg Bahadur znajduje się piętnaście osób w ciężkim stanie. Część osób została hospitalizowanych przez rany postrzałowe.

Partia Narendry Modiego, Indyjska Partia Ludowa (BJP) w wyborach w maju zeszłego roku odniosła wyraźne zwycięstwo i stworzyła pierwszy jednopartyjny rząd w Indiach od 1984 roku. BJP jest jest partią hinduistów, opowiadającą się za ich hegemonią wobec innych grup ludności w Indiach, w tym licznych w tym kraju muzułmanów.

W grudniu 2018 roku BJP przegrała wybory do parlamentów trzech indyjskich stanów, a jej popularność spadała ze względu na wysokie bezrobocie i wzrost cen. Jednak debata publiczna całkowicie zmieniła się po lutowym ataku islamskich ekstremistów w którym zginęło 40 indyjskich policjantów. Została ona zdominowana przez zagadnienia bezpieczeństwa narodowego i konflikt z sąsiednim muzułmańskim Pakistanem, oskarżanym przez Indie o wspieranie terrorystów.

Kresy.pl/Reuters