Konfederacja chce pilnego przywrócenia kary śmierci za zdradę stanu [+VIDEO]

Domagamy się pilnego przywrócenia kary śmierci za zdradę stanu – oświadczył szef parlamentarnego koła Konfederacja Jakub Kulesza w poniedziałek. Podkreślił, że potrzeba tego przez wzgląd na charakter i tempo współczesnych konfliktów, a obecnie przewidziana kara do 10 lat więzienia za zdradę jest “kuriozalna”.

Jako Konfederacja domagamy się w trybie pilnym przywrócenia kary śmierci za zdradę stanu – oświadczył w czasie konferencji prasowej w Sejmie Jakub Kulesza, cytowany przez PAP. Zwrócił uwagę, że pilne przywrócenie najwyższego wymiaru kary w Polsce jest potrzebne ze względu na charakter oraz tempo współczesnych konfliktów. Odniósł się w ten sposób do sprawy dezertera, Emila Cz., który w ubiegłym tygodniu zbiegł na Białoruś.

“Według wielu analityków, wojna jaka może nam zagrażać, będzie to wojna szybka, w której kluczowe będą elementy wysokich morale, zabicia ducha walki, w zasadzie na poziomie informacyjnym. Żeby taką wojnę wygrać musimy mieć karę śmierci za dezercję w trakcie wojny” – podkreślił Kulesza. Zaznaczył, że “wygrana w wojnie informacyjnej i złamanie ducha walki” może być decydujące we współczesnym konflikcie.

Poseł zwrócił uwagę, że przewidziana aktualnie za zdradę kara do 10 lat więzienia jest “kuriozalna”. Wyraził opinię, że jedynie po przywróceniu kary śmierci za zdradę, można “zabezpieczyć się” przed ewentualną “ucieczką w bezpieczne miejsce od wojny” żołnierzy, którzy mają przecież “narażać własne życie broniąc ojczyzny”. Podkreślił, że z taką sytuacją mogliśmy mieć do czynienia w przypadku żołnierza, który uciekł na Białoruś. “Bardzo trudna wojna może nastąpić w każdym momencie” – powiedział poseł.

“Domagamy się przywrócenia kary śmierci za zdradę stanu, za dezercję, ponieważ jeden dezerter może uczynić więcej szkód niż tysiąc żołnierzy przeciwnika” – dodał.

Z kolei poseł Robert Winnicki ocenił, że ucieczka polskiego żołnierza była “zdradą w warunkach frontowych”. “Sytuacja, którą mamy na granicy, jest sytuacją quasi frontową. W tej właśnie sytuacji, gdy wojna toczy się nie tylko na poziomie bezpośrednich działań wojskowych, ale toczy się to starcie bezpośrednio w mediach, w przestrzeni propagandowej, informacyjnej, takie działanie musi być ukarane z najwyższą surowością” – podkreślił.

1 września 1998 roku, wraz z wejściem w życie nowego Kodeksu karnego z 1997, kara śmierci została w Polsce zniesiona.

Jak podawaliśmy, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdziło, że Emil Cz. oskarżający w białoruskich mediach polskich mundurowych o strzelanie do migrantów i wolontariuszy, jest dezerterem z Wojska Polskiego. Jego dowódcy zostali odwołani. Według Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasza Piotrowskiego Emil Cz. zdezerterował i przeszedł na białoruską stronę.

Zobacz także: 55 proc. Francuzów popiera przywrócenie kary śmierci. 82 proc. chce w kraju “silnego przywódcy”

Emil Cz. to polski żołnierz z 11 Mazurskiego Pułku Artylerii, który pełnił służbę w rejonie granicy z Białorusią. W ubiegłym tygodniu zbiegł na Białoruś i poprosił o azyl polityczny „w związku z brakiem zgody na prowadzoną przez Polskę politykę odnośnie kryzysu migracyjnego i praktykę nieludzkiego traktowania uchodźców”. Państwowe media białoruskie zaprezentowały jego wypowiedzi, w których mówił o tym, jakoby polscy żołnierze i funkcjonariusze strzeżący granicy z Białorusią, strzelali do nielegalnych imigrantów i pomagających im wolontariuszy.

Minister obrony Mariusz Błaszczak zamieścił w tej sprawie wpis na Twitterze: „Żołnierz, który wczoraj zaginął miał poważne kłopoty z prawem i złożył wypowiedzenie z wojska. Nigdy nie powinien zostać skierowany do służby na granicę. Zażądałem wyjaśnień, kto za to odpowiada”.

Informowaliśmy, że polski dezerter Emil Cz. złożył wniosek o przyznanie mu na Białorusi statusu uchodźcy. W uzyskaniu statusu uchodźcy Emilowi Cz. pomocy udziela prołukaszenkowskie Centrum “Sistiemnaja Prawozaszczita”.

Zobacz także: Polacy chcą wprowadzenia kary śmierci, bezwzględnego dożywocia i kierowania do obozu pracy [BADANIE]

pap / wydarzenia.interia.pl / Kresy.pl