„Czy ja jestem misyjny? Nie wiem. Wsadźcie sobie tę misję w d…” – mówił Mariusz Max Kolonko w swoim programie poświęconym „misyjności telewizji publicznej”.

Kolonko szeroko skomentował zmiany w TVP. Odniósł się do słów Mariusza Pilisa, nowego szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej., który za czasów prezesury Bronisława Wildsteina był szefem TVP3, która później zmieniła się w TVP Info. W jednym z wywiadów został on zapytany, czy rozważa on zaproponowanie Kolonce miejsca w TVP, w którymś z nadzorowanych przez siebie programów. Pilis odparł: „jesteśmy otwarci na każdą sensowną inicjatywę antenową, która rozwija wiedzę i horyzonty Polaków. Czy Mariusz Max Kolonko wypełnia taką misję? Odpowiedź moim zdaniem jest otwarta”.

Zdaniem Kolonki, w mediach publicznych może dojść do niebezpiecznej sytuacji. W miejsce starych klik towarzyskich mogą powstać nowe. Stwierdził również, że jego zdaniem Pilis nie zna się na tym „biznesie”, którym jest telewizja. Ostro skrytykował sposób dobierania dziennikarzy pionu informacyjnego TVP, czyli pod kątem tego, czy „spełniają misję”. „Po czymś takim, co Pan powiedział, niech Pan wsadzi to wszystko, co Pan przyniósł ze sobą, wsadzi do torby i wyjdzie z telewizji publicznej”– powiedział.

Kolonko podkreśla, że telewizja to jest biznes. „Pojęcie misji TVP zostało stworzone tylko po to, by ukryć nieudolność menedżerów, którzy nie potrafią zarządzać przedsiębiorstwem medialnym”–powiedział, dodając, że to samo dotyczy dziennikarzy. Jego zdaniem, w ten sposób przyjmuje się do telewizji słabych ludzi i tłumaczy „chłam”, który produkują.

„Czy ja jestem misyjny? Nie wiem. Wsadźcie sobie tę misję w d… Program jest oglądany, albo jest nieoglądany. Widza guzik obchodzi misyjność, chodzi o oglądanie programów. On ogląda go, albo nie”– powiedział Kolonko.

“Gdybym ja był prezesem telewizji, wywaliłbym taki wielki napis na Woronicza 17. Wiecie jaki? Neon, półkolisty, z napisem ‘Telewizja to jest biznes’. Pulsował by w nocy, jak taki tani neon w Las Vegas. Wszyscy ci którzy przyjeżdżaliby z TVN, Polsatu, z tych niemieckich gazet, te Lisy, Kraśki wiedzieliby, że tam się zarabia pieniądze”– mówił Kolonko.

KRESY.PL

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    “Sonda” kamińskiego i Kurka w PRL miała dużą oglądalność. Słabszych niż Sonda programów też trochę było, np. Nidzickiego pamiętam. Zauważyliście, że w III RP telewizja nie kręci programów popularno-naukowych? Przyszły tępe buce, które świata nie widzą poza maglem politycznym. Oni do tego dorabiają “misyjność”. Misja = propaganda. Jakie są horyzonty umysłowe takiego politruka jak Kurski? Żadne. Takie jak Tuska czy Schetyny. Banda sowieciarzy.

    • kojoto
      kojoto :

      Znowu strzał w 10tkę z komentarzem – masz łeb na karku. Zgadzam sie z każdym słowem – sam przestałem oglądac TV w 1999 roku. Zauważyłem po tem coś niesamowitego – coraz więcej rozumiałem i im wiecej upływało czasu – 6 miesięcy, rok, dwa – trzy, kazda przypadkowa minuta zerknięcie na włączony u kogoś TV napełniała mnie coraz większym obrzydzeniem. Polecam wszystkim – to lepsze niż dieta cud.