Do Warszawy przyleciał 11 i 12 egzemplarz południowokoreańskiego samolotu FA-50. “Zakończyliśmy pierwszy etap dostaw” – poinformował szef MON Mariusz Błaszczak.
Minister obrony narodowej poinformował we wtorek o przylocie kolejnych południowokoreańskich samolotów dla Sił Zbrojnych RP. “Zakończyliśmy pierwszy etap dostaw samolotów FA-50. Do Warszawy przyleciał 11 i 12 egzemplarz. Maszyny pilnie wzmocnią zdolności polskich sił powietrznych” – napisał Błaszczak na platformie X (dawniej Twitter).
Zakończyliśmy pierwszy etap dostaw samolotów FA-50. Do Warszawy przyleciał 11 i 12 egzemplarz. Maszyny pilnie wzmocnią zdolności polskich sił powietrznych. pic.twitter.com/QVaUB7OhvI
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) November 28, 2023
Poprzednie dwa egzemplarze maszyn dostarczono w listopadzie br.
We wrześniu 2022 r. podpisano dwie umowy wykonawcze dotyczące pozyskania od strony koreańskiej 48 lekkich samolotów bojowych rodziny FA-50. Obecnie Polska ma już dwanaście egzemplarzy FA-50.
Czytaj: Kontrakt z Amerykanami na zasobniki celownicze SNIPER dla FA-50 podpisany
FA-50 to zasadniczo lekkie samoloty bojowe, produkowane przez KAI dla południowokoreańskich sił powietrznych. Są lżejszą wersją szkolno-bojowych maszyn KAI T-50 Golden Eagle. Wcześniej rodzime FA-50 zastąpiły przestarzałe samoloty F-5E/F i A-37, produkcji amerykańskiej. Ich uzbrojenie stanowią głównie pociski powietrze-powietrze krótkiego zasięgu AIM-9 Sidewinder i pociski powietrze-ziemia precyzyjnego rażenia AGM-65G Maverick. Są często prezentowane jako samoloty uzupełniające w działaniu myśliwce F-16, jak również służące pilotom do zaawansowanego szkolenia. Obecnie użytkownikami FA-50 są: Korea Południowa, Indonezja, Irak, Filipiny i Tajlandia. Maszyny te zamierza też pozyskać Słowacja.
Pod względem parametrów, FA-50 waży 12,3 tony, rozwija prędkość do Mach 1,5 i osiąga pułap 14,6 km, z maksymalnym zasięgiem 1800 km. Ogółem, są to parametry, w których może mieścić się samolot wielozadaniowy.
Co ważne, ma jednak znacznie niższe możliwości przenoszenia uzbrojenia niż F-16. Może 4,5 tony ładunku bojowego (3 tony mniej niż F-16, ale więcej niż np. MiG-29 czy Su-22), jednak w wersji podstawowej zabiera skromny zasób uzbrojenia. Poza działkiem pokładowym kal. 20 mm, są to głównie zasobniki z rakietami niekierowanymi Hydra 70, rakiety krótkiego zasięgu powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder, precyzyjne pociski powietrze-ziemia AGM-65 Maverick, a także klasyczne bomby Mk 82, Mk 83, w tym z zestawami JDAM, umożliwiającymi korektę lotu przy zastosowaniu nawigacji GPS/INS oraz bomby kasetowe CBU-97/105.
W ubiegłym roku polski resort obrony zawarł szereg umów dotyczących pozyskania sprzętu wojskowego z Korei Południowej. Umowy dotyczą czołgów K2, haubic samobieżnych K9, lekkich samolotów bojowych FA-50GF i wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo.
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!