Kolejne ofiary mrozu na Ukrainie

W wyniku panujących od kilku dni mrozów, na Ukrainie zmarły 43 osoby. W nocy, w obwodzie iwano-frankowskim zanotowano rekordowo niską temperaturę tej zimy -35 stopni Celsjusza.

Mrozy potrwają co najmniej do końca tego tygodnia. W piątek w Kijowie w dzień ma być aż -28 stopni. W mediach coraz częściej można usłyszeć apele, aby bez potrzeby nie wychodzić z domu. W większości obwodów odwołano zajęcia w szkołach, działają jedynie przedszkola. W miastach, w których jest metro, jak Kijów, Charków, czy Dniepropietrowsk można ogrzać się jadąc kolejką podziemną. Gorzej jest tam, gdzie pasażerowie mają do wyboru jedynie wyziębione autobusy i tramwaje, jak na przykład we Lwowie. Ciepło jest tylko w tłoku.
Tymczasem z powodu silnych mrozów doszło do awarii w elektrowniach. Stare bloki nie wytrzymały dodatkowego obciążenia. W związku z tym Ukraina podjęła decyzję o wstrzymaniu eksportu na Białoruś i do Mołdawii oraz rozpoczęciu importu prądu z Rosji. Problem ma zostać rozwiązany do 12 lutego.