Dzięki inicjatywie Stowarzyszenia “Wspólne Korzenie” Polacy z Białorusi i Ukrainy, ale też z odległych zakątków Rosji i Kazachstanu mogą spędzać Święta Wielkiej Nocy w Macierzy.
Rodaków ze Wschodu witał wczoraj na lubelskim Placu Zamkowym prezes Stowarzyszenia “Wspólne Korzenie” Zbigniew Wojciechowski. Dzieląc się tradycyjnie chlebem i solą mówił on – “Witamy was na polskiej ziemi, waszej ziemi, waszych ojców i dziadów. Czujcie się, jakbyście byli u siebie, bo jesteście u siebie”. Wraz z nim na Placu Zamkowym pojawili się reprezentanci lubelskich rodzin, które przyjmą do swoich domów na czas świąt około 30 rodaków. Wśród nich są przybysze z tak odległych miejsc jak Kazachstan czy rosyjskie miasto Ułan-Ude pod granicą Mongolii.
“Chcemy, żeby zobaczyła jak wyglądają święta w Polsce, jak Polacy żyją w kraju. Będą tradycyjne święta, spotkamy się z rodziną, pojedziemy razem do Kielc, na chrzciny wnuka. W ubiegłym roku gościliśmy panią z Górnego Ałtaju, spod granicy z Mongolią. Starsza kobieta, dobrze mówiła po polsku. Była w Polsce pierwszy raz, bardzo dobrze wspominamy jej wizytę, piszemy do siebie listy” – portal Interia cytuje Antoniego Piotrowskiego z Lublina opowiadającego planie pobytu dla świątecznego gościa.
Polacy ze Wschodu pozostaną w Polsce przez tydzień. Zwiedzą Warszawę, w tym gmach Sejmu i Senatu, “Mój dziadek był Polakiem, w czasie rewolucji wyjechał na Daleki Wschód spod Grodna, bo tam – jak mi opowiadali rodzice – wtedy panował głód. Babcia była Rosjanką. Ojciec pracował jako marynarz, pływał do polskich portów. Ja uczę się polskiego, nie znam jeszcze. Przyjechałam, żeby zobaczyć Polskę” – opowiadała jedna z zaproszonych Ewa Ostrowska z odległej Kamczatki.
Akcja odbywa się już po raz 17.
fakty.interia.pl/kresy.pl
Niestety obok sensownych działań fundacja ma także takie, które określić można jako kontrowersyjne, np. była jednym z inicjatorów budowy pomnika ku czci ofiar głodomoru na Ukrainie.
Czy to nie był pomnik ku czci Polskich ofiar hlodomoru? Coś mi się to tak zapamiątało. Odnośnie inicjatywy zapraszania tych zesłańców (i w drugim i trzecim pokoleniu) to jest po prostu piękna sprawa. Jak fajnie, że są ludzie tak dobrzy i tak zorganizowani.
Raport GUS: W Polsce żyje 6,2 mln osób poniżej granicy ubóstwa !!! – EKSTERMINACJA NARODU POLSKIEGO!!!
W opublikowanym na portalu: http://m.interia.pl/biznes/news,2130210,2156 — Raportu GUS nazwanego dumnie ekonomicznym, — który skandalicznie nie tylko nie wytrzymuje przyjętych w cywilizowanym świecie zastosowanych metod i instrumentów badawczych, (których możemy się tylko domyślać, ponieważ nie zostały nawet nazwane, jak i źródła, w oparciu jakie zostały przeprowadzone), — ale także obraża rozum przeciętnie rozwiniętego dorosłego człowieka,
— … po przebrnięciu przez eufemizmy typu — choć sytuacja materialna gospodarstw domowych się poprawia, wciąż wielu Polaków żyje w ubóstwie…
— i dodatkowym rozcieńczeniu prostego słowa „bieda” w mętnej wodzie polsko-języcznego ustawodawcy pojęciami w rodzaju: ubóstwo skrajne, ubóstwo relatywne, ustawowa granica ubóstwa, — jak wprowadzą ustawę„W IIIRP biedy nie ma”, — to każdy, kto będzie mówił, że bieda jest — jak przestępca, będzie ścigany ustawowo…!!!
— wreszcie możemy wyłowić z tego bełkotu, — że ponad 6 mln Polaków żyje poniżej!!! granicy ubóstwa!!!
Czyli jest poddane eksterminacji!!! — To jest dokładnie to, co w ogólnoludzkim cywilizowanym języku rzeczywiście oznacza termin „poniżej granicy ubóstwa”.
Czyli, że ponad 6 mln ludności Polskiej wegetuje egzystując w wyniszczających warunkach doprowadzających ich do śmierci na skutek niedożywienia, chorób, braku środków na leczenie i urągających godności ludzkiej warunkach lokalowych i higienicznych!
TO JEST PONOWNY AUSCHWITZ DLA POLAKÓW! TO JEST HOLOKAUST POLAKÓW!
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/raport-gus-w-polsce-zyje-62-mln-osob-ponizej-granicy-ubostwa-eksterminacja-narodu-polskiego-2015-10
=======================================================