Za pobyt płaci KOD, który pieniądze zbiera od zwykłych ludzi.
Jak ustalił „Super Express”, w delegacji Komitetu Obrony Demokracji Kijowskiemu towarzyszy jego żona Magdalena.
“Według KOD pojechała do USA, bowiem jest tłumaczem przysięgłym i uczestniczy w spotkaniach. Tyle że za jej pobyt płaci Komitet, który pieniądze dostaje często od zwykłych ludzi, sympatyków KOD”– pisze “Super Express”.
W delegacji KOD są w sumie cztery osoby, w tym lider organizacji Mateusz Kijowski, a także jego żona.
– Decyzję, że jedną z uczestniczek będzie tłumaczka przysięgła Magdalena Kijowska, podjął zarząd –podkreśla Beata Kolis, szefowa biura prasowego KOD.
KOD utrzymuje się ze składek członków i sympatyków. Wg pojawiających się w mediach informacji, w trzy miesiące zebrano w ten sposób ponad 1,3 mln zł.
se.pl/KRESY.PL
Zainwestowali 1,3 miliona i taki szum robią na świecie… ciekawe. Należało by doliczyc bezpłatną reklame zapewnioną przez media i władze Warszawy – wyszło by, że zebrali pewnie ze 100 milionów.
ten kijowski żyd sięgnął nie po swoje? Ojoj, natura, zew krwi bierze górę,
CEL UŚWIĘCA ŚRODKI …
Kolejne wydarzenia z ostatnich dni i tygodni pokazują jedno: W tym kraju ktoś
powinien zrobić porządek i to jak najszybciej. Jeśli się to da metodami
demokratycznymi to pięknie, jeśli do tego celu trzeba by wprowadzić stan
wyjątkowy to tez dobrze. PiS musi zrozumieć, iż zabawą w kotka i myszkę z
układem daleko nie zajedzie. Tu trzeba wziąć towarzystwo za przysłowiową
mordę i zrobić w tym kraju porządek. Nie w słowach, lecz w czynach. Na
początek sugeruje unieważnienie wszystkich koncesji na stacje prywatne tak
radiowe jak i telewizyjne i rozpisanie procesów koncesyjnych od nowa i
zadbanie przy tym, aby układ nie dostał znowu mediów w swe ręce. Po drugie
wprowadzenie jakiejś formy cenzury, bo czasem to szczekanie mediów związanych
z czerwonym układem jest nie tylko nudne, ale i szkodliwe dla Polski. Po
trzecie rozwiązanie partii typu PO, SLD i innych związanych z układem i
postawienie polityków z tych partii przed sądem za szkodzenie Polsce.
Pozostaje jeszcze sprawa UE i jej nachalnego wtrącania się do wewnętrznych
spraw naszego kraju ośmieszania naszych polityków i mężów stanu przez unijne
media itd., itp. Na to jest jedno rozwiązanie ograniczeni kontaktów z UE do
minimum po prostu trzeba zamrozić stosunki a na wszelkie indagacje
odpowiadać, że to są prywatne nasze sprawy a jak się UE nie podoba to my się
nie upieramy przy dalszym członkostwie w tym ZSRR – bis. A tak na marginesie
to, kiedy winni wprowadzenia Polski do UE na upokarzających warunkach poniosą
wreszcie konsekwencje swego czynu? Może warto by się tym zająć? Ogólne jestem
zdania, iż metodami demokratycznymi niewiele da się tu zrobić no, ale warto
na początku spróbować i tego a jak się nie uda to dla dobra Polski można
sięgnąć po inne nie konieczne demokratyczne metody.
Nie istnieją “demokratyczne metody”, bo demokracja to ukrywana forma oszukiwania milionów maluczkich przez agenturę zorganizowanej sitwy na górze. Dlatego Twoje nawoływanie może jest szczere, ale zakrawa na prowokację, bo oszuści właśnie dążą do jakiegoś wielkiego pretekstu, aby “przywracać w Polsce lepszą władzę”. Na razie oszuści sami są zaskoczeni, że ktoś mógł ich wykiwać i sami wiedzą, że pretekst konieczności przywracania do koryta jest zbyt mało medialny. I nie chodzi tutaj o to, że PiS aż tak bardzo wykiwał PO. Oszustom bardziej chodzi o to, że Polscy śmią mówić z patriotyzmem, śmią organizować marsze przeciw multi-kulti i śmią lekceważyć ideologię oszustwa. Dlatego na razie chodzi o to, by oszuści nie mieli pretekstów do interwencji. Bo oni realnie myślą o interwencji zbrojnej w jakiejkolwiek formie.
Ile w tej kwocie było pieniędzy od sorosa?
Ani grosza. Soros przecież nie płaci za takie rzeczy. Ot może jakaś jego fundacja wpłaciła jakąś symboliczną kwotę.
Mateusz Kijowski, Mendel Gdański, Tadeusz Mazowiecki, Dawid Warszawski, Kajetan Poznański – ech te chandałesy.