Funkcjonariusze dolnośląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) zatrzymali na autostradzie A4 transporty niemal 8 ton nielegalnych odpadów – worków foliowych z używaną odzieżą. Odpady jechały do Polski z Niemiec. Kierowca przyznał się, że to jego kolejny taki transport do Polski.
Podczas kontroli na autostradzie A4 w Jędrzychowicach, KAS wykryła nielegalny przywóz odpadów. W naczepie funkcjonariusze znaleźli meble oraz foliowe reklamówki, w których było 7,8 ton używanej odzieży z Niemiec. Wątpliwości wzbudziły informacje w Bazie Danych Odpadowych, z których wynikało, że importer nie posiada zezwolenia na przetwarzanie tego typu odpadów – podała służba w środowym komunikacie.
Podkreślono, że Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska uznał przewóz za nielegalny.
KAS podkreśla, że przewoźnikowi (w postępowaniu administracyjnym), grozi kara w wysokości 13 tys. zł, a odbiorcy (w postępowaniu karnym) do 500 tys. zł.
Przypomnijmy, że pod koniec grudnia dolnośląska Krajowa Administracja Skarbowa zatrzymała 3 transporty, które nie były zgłoszone w Systemie Elektronicznego Nadzoru Transportu (SENT). Wykryto w nich ropopochodne substancje. Zabezpieczono wówczas łącznie 78 ton substancji ropopochodnej.
Zobacz także: NIK o kontroli odpadów wwożonych z Ukrainy. Nieskuteczna i nieszczelna
W listopadzie KAS informowała, że wspólnie ze służbami z innych krajów zatrzymała w ramach akcji DEMETER VI 410 ton odpadów i 31 ton fluorowanych gazów cieplarnianych.
Wyjaśniono wówczas, że ogólnoświatowa operacja celna DEMETER VI była organizowana przez Światową Organizację Ceł (WCO). Działania polegały na kontroli transgranicznego przemieszczania odpadów, m.in. odpadów medycznych, substancji, które zubożają warstwę ozonową, a także fluorowanych gazów cieplarnianych. W ramach akcji zatrzymano 410 ton odpadów i 31 ton fluorowanych gazów cieplarnianych.
gov.pl /Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!