Zdaniem kanadyjskich urzędników to, że biali farmerzy z RPA byli w swoim kraju obiektem gróźb i kradzieży ze strony czarnoskórej większości nie było związane z prześladowaniem na tle rasowym.

Małżeństwo białych farmerów z RPA wraz z dwójką dzieci i dwoma dziadkami w kwietniu 2016 roku przybyło do Kanady, by odwiedzić krewnych.

10 dni później, powołując się na liczne brutalne kradzieże i groźby w swoim kraju, złożyli wniosek do przyznanie statusu uchodźcy. Twierdzili, że jako biali Południowoafrykańczycy, są celem dla czarnoskórej większości w swoim kraju.

Jednak kanadyjska Rada ds. imigracji i uchodźców odrzuciła ich prośbę. Stwierdzono, że kwestie rasowe nie są przedmiotem sprawy, a kradzieże ich mienia były motywowane „uwarunkowaniami ekonomicznymi”, a nie rasą i miały przypadkowy charakter.

Państwo Endre odwołali się do sądu federalnego twierdząc, że rada nie uwzględniła, że w RPA ich dzieciom grozi niebezpieczeństwo. Ich apelacja została jednak odrzucona. Podobnie jak wszystkie w tym roku, które dotyczyły osób z RPA.

Sprawa Huntley’a

Radio Canada International przypomina, że w 2008 roku, w podobnych okolicznościach początkowo udzielono azylu białemu obywatelowi RPA, Brandonowi Huntley’owi. Wywołało to jednak ostrą reakcję dyplomatyczną ze strony południowoafrykańskich władz, które groziły pogorszeniem relacji, jeśli decyzja zostanie podtrzymana. Pod tymi naciskami, władze kanadyjskie nakazały ponowne rozważenie decyzji ws. azylu dla mężczyzny. Ostatecznie, została ona zmieniona na negatywną.

Adwokat Huntley’a zwracał uwagę, że fakty są takie, że obecnie w RPA grupy białych są prześladowane, co ma związek z apartheidem. Zaznaczał, że ponieważ biedni biali są celem ze względu na swoją rasę, to status uchodźcy powinien  móc im w Kanadzie przysługiwać.

Z kolei część mediów oraz ekspertów twierdzi, że większość napadów na  białych farmerów w RPA ma motywy wyłącznie rabunkowe, wynikające z nierówności, biedy i desperacji. Zaznacza się, że atakowani i zabijani są także czarni farmerzy.

Z drugiej strony, zwraca się uwagę, że w RPA historia rasizmu i biedy wzajemnie się przeplata i często trudno ustalić, czy przestępstwo zostało popełnione ze względów rasowych, ekonomicznych, czy może obu jednocześnie.

Powody do takiego stawiania sprawy daje zresztą np. czarnoskóry prezydent RPA, Jacob Zuma. Co najmniej dwukrotnie publicznie śpiewał on pieść rewolucyjną, zawierającą słowa „zabij Bura [białego Południowoafrykańczyka]”. Incydenty te miały przyczynić się do wzrostu napięć w kraju.

Czytaj również: Premier Kanady: pracujemy nad sprzedażą broni Ukrainie

Rcinet.ca / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kojoto
    Kojoto :

    Poznałem niedawno parę z RPA – oboje około piędziesiątki – uciekli z RPA 19 lat temu ze względu na przestępczość czarnych, choć sami mają mieszaną krew, byli obiektem ataków. Apartheid był zły, to cojest teraz nie jest ani trochę lepsze.

    • jazmig
      jazmig :

      @Kojoto Apartheid po prostu był skuteczną obroną przed tym, co się w RPA obecnie dzieje. Okradają tylko białych, a tam jest mnóstwo czarnych bogaczy i ich nie okradają. Jak to nie jest rasizm, to co nim jest?

      • Kojoto
        Kojoto :

        @jazmig – ci których poznałem, nie są biali – są mulatami, może nawet większą mieszanką raz. Skórę mają raczej ciemną. Jednak uciekli właśnie przed przestępczością, on został postrzelony podczas napadu. Należy zwrócić uwagę na to , że podobnie jest w USA czarni są głównymi ofiarami napadów, ale to czarni są też proporcjonalnie częstszymi sprawcami.