Michał Kamiński wyjaśnił dlaczego Radosław Sikorski jest wybitną postacią.
– Radosław Sikorski to jedyny znany mi, żyjący polski polityk, który strzelał do Rosjan i był z nimi na wojnie. Mam wrażenie, że to zacne grono genetycznych patriotów na widok rosyjskiego helikoptera w Afganistanie dawałoby dyla tak, jak niektórzy dawali dyla ze Smoleńska, że się kurzyło. Mali ludzie tego Sikorskiemu nie zabiorą, bo mu do pięt nie dorastają– powiedział Michał Kamiński w Radiu ZET.
W kontekście Smoleńska Kamiński miał na myśli ministra Macierewicza, który był w Katyniu gdy doszło do katastrofy smoleńskiej. Nie udał się jednak na miejsce tragedii, ale pociągiem wrócił do Polski.
radiozet.pl/KRESY.PL
On tam był jako cieciu przecież… gdzie strzelał… z czego… co trafił? powietrze? żal z czego się tu chwalić?
niech go chełbi kto chce w POLSCE to zwykły zdrajca i osoba która wykorzystywala stanowisko dla własnych dóbr materialnych
A skoro strzelał, to złamał konwencje genewską, która zabrania udziału w działaniach wojennych dziennikarzom. No ale do rosjan to można.
1) Sikorski wspierał Talibów i al-kaidę 2) W sowieckiej armii poza rosyjskimi podludźmi służyła też ukrańska rasa panów oraz szlachetni Łotysze. Do nich też Sikorski strzelał. Piszę to z przymróżeniem oka, ale to są fakty. Fakty świadczące o tym ile łajna w głowie ma politruk eurokołchozu M.Kamiński.
Mam jedno zasadnicze pytanie od kiedy strzelanie do Rosjan jest pozytywną cechą Polskiego polityka? Strzelać powinno się do wrogów Ojczyzny.
Dzisiejsza tendencja mówi, że wrogowie Ojczyzny to są komuniści. Dzisiejsza tendencja tak samo mówi, że wszyscy komuniści – ruscy. Z tej samy logiki, dla każdego prawdziwego patrioty zabijanie Rosjan jest nie tylko pozytywną cechą, a nawet zaszczytem. Nie sekret, że każdy antykomunista jest rusofobem. Czy trzeba strzelać wrogów Ojczyzny? Może i trzeba, ale tylko w wypadku, kiedy wtargają się do twojego domu z bronią. A jeśli sami pchamy się w ich sprawy, to nie dziwmy się, że nadal jesteśmy wrogami. Tym bardziej, że w rządach wojsk radzieckich w Afganistanie byli tak samo i Polacy z Wileńszczyzny – młodzi, w wieku dwudziestu lat chłopcy, dalecy od polityki. Dla takich “patriotów”, po stronie “chłopców Brzezińskiego” to też byli Ruscy i w nich był zaszczyt strzelać. Brawo. Zuchy.
Sikorsky walczyl po stronie islamistow z Talibanu, czyli jest terorysta?