Kamala Harris oficjalnie przyjęła nominację swojej partii na prezydenta na Krajowej Konwencji Demokratów w Chicago.

Jak poinformowała w czwartek stacja CNN, Kamala Harris oficjalnie przyjęła nominację swojej partii na prezydenta na Krajowej Konwencji Demokratów w Chicago.

„W imieniu ludu, w imieniu każdego Amerykanina, niezależnie od partii, rasy, płci czy języka, którym mówi babcia, w imieniu mojej matki i każdego, kto kiedykolwiek wyruszył w swoją własną, nieprawdopodobną podróż, w imieniu Amerykanów, takich jak ludzie, z którymi dorastałam, ludzi, którzy ciężko pracują, gonią za swoimi marzeniami i troszczą się o siebie nawzajem, w imieniu każdego, kogo historia mogłaby zostać napisana tylko w najwspanialszym narodzie na Ziemi, akceptuję waszą nominację na prezydenta Stanów Zjednoczonych” — powiedziała.

Harris zaapelowała również do Republikanów, aby głosowali na nią.

„Wiem, że dziś wieczorem obserwują nas ludzie o różnych poglądach politycznych. I chcę, abyście wiedzieli: obiecuję być prezydentem dla wszystkich Amerykanów. Zawsze możecie mi zaufać, że postawię kraj ponad partią i mną samą” — powiedziała.

Harris ostrzegła również, że jeśli wygra, jej rywal Donald Trump ponownie wprowadzi kraj na niebezpieczną ścieżkę polityczną.

„Pomyślcie, co zamierza zrobić, jeśli znów damy mu władzę. Rozważcie jego wyraźny zamiar uwolnienia brutalnych ekstremistów, którzy zaatakowali funkcjonariuszy organów ścigania w Kapitolu. Jego wyraźnym zamiarem jest uwięzienie dziennikarzy, przeciwników politycznych i każdego, kogo uważa za wroga. Jego wyraźnym zamiarem jest wykorzystanie naszego personelu wojskowego przeciwko naszym obywatelom” – twierdzi.

Podczas Krajowej Konwencji Demokratów proaborcyjna organizacja Planned Parenthood oferowała uczestnikom wiecu darmową wazektomię i pigułki aborcyjne.

Kandydatka Demokratów opowiada się za legalizacją aborcji w całym kraju. W wywiadzie udzielonym MSNBC określiła ją jako „podstawową wolność”. Harris jako pierwsza w historii kandydat na prezydenta prowadziła kampanię wyborczą w klinice aborcyjnej. Powszechnie dostępna aborcja nazywana przez nią i lewicowe środowiska „prawami reprodukcyjnymi kobiet”.

Kresy.pl/CNN

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz