Kaczyński krytykuje Waszczykowskiego. Szef MSZ odpowiada

Jarosław Kaczyński na sobotnim kongresie PiS wytknął Witoldowi Waszczykowskiemu opieszałość w usuwaniu „złogów” z MSZ.  Szef polskiej dyplomacji nie ma sobie nic do zarzucenia, a odpowiedzialność za brak „narzędzia” zrzuca na posłów PiS.

Podczas przemówienia na sobotnim kongresie PiS, szef partii Jarosław Kaczyński skrytykował szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego. Chodziło o opóźnienia w pracach nad ustawą o służbie zagranicznej. Jej projekt przewiduje zwolnienie wszystkich osób, które miały coś wspólnego z organami bezpieczeństwa PRL. Resort dyplomacji zapowiadał wcześniej przeprowadzenie lustracji polskich dyplomatów przebywających na zagranicznych placówkach i otwarcie się na młodych.

– Ustawa (o służbie zagranicznej – red.) jest już w komisji, dokładnie w podkomisji sejmowej. Ale tę ustawę trzeba w końcu uchwalić, bo panie ministrze, kłaniam się panu, ale złogów jest tam u pana dużo i trzeba zmieniać – powiedział szef PiS, zwracając się do  Waszczykowskiego.

Prezes PiS wyjaśnił, że jako “złogów” nie należy traktować osób kompetentnych – te mogłyby nawet awansować. Sprecyzował, że ma namyśli o ludzi “nieuczciwych” oraz powołanych przez rząd PO-PSL. – Bardzo ich dużo – stwierdził Kaczyński.

Waszczykowski odpowiada

Waszczykowski zapytany, o jakie “złogi” chodziło prezesowi PiS odpowiedział, że chodzi o ludzi, których “będzie można pozbyć się z ministerstwa, którzy nie pracują od lat, zajmują stanowiska, mają niedopasowane wykształcenie do profilu resortu”.

Szef MSZ przyznał, że ustawa o służbie zagranicznej „jest już od jakiegoś czasu w Sejmie”, a on sam potrzebuje „narzędzia do tego, żeby ten resort zreformować i zmienić”. Jak wyjaśnił, tym narzędzie jest właśnie nowa ustawę o służbie zagranicznej. Dzięki niej, reformę będzie można przeprowadzić. – Ale to wszystko zależy w tej chwili od parlamentarzystów, a nie od rządu – dodał.

Przeczytaj: Waszczykowski jest przekonany, że Duda będzie rozmawiał z Trumpem o katastrofie smoleńskiej

Waszczykowski stwierdził, że ma nadzieję, iż po słowach Kaczyńskiego parlamentarzyści przyspieszą pracę nad projektem ustawy. Dodał, że sam rozmawiał o tym z posłami PiS – zrzucając na nich odpowiedzialność:

– Zwracałem im uwagę, że przecież czekamy od kilku miesięcy. Ten instrument, którego domaga się prezes, jest w rękach parlamentarzystów.

Szef MSZ powiedział też, że jest spokojny o swoje stanowisko, a słów Kaczyńskiego nie traktuje jako „żółtej kartki” po swoim adresem.

NATO i UE

Kaczyński podkreślił na kongresie PiS, że Polska polityka zagraniczna opierała się i nadal będzie się opierać na dwóch filarach: NATO i Unii Europejskiej. Popieraliśmy wejście do UE, jako PiS, także wtedy, kiedy było referendum (akcesyjne). Krótko mówiąc, nikt nam nie może zarzucić, bo to nam się wmawia, antyeuropejskości – stwierdził Kaczyński. Szef PiS zapowiedział również rozwój współpracy w Grupie Wyszehradzkiej i z państwami tzw. Trójmorza.

Przeczytaj: Waszczykowski: jesteśmy głównym, największym partnerem flankowym USA

Dorzeczy.pl / rp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply