Prezes rządzącej partii nie zauważa w piątkowej konferencji Baracka Obamy w Warszawie aspektów krytycznych, wprost przeciwnie.
Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu dziennikowi “Rzeczpospolita”. Dziennikarze nawiązali do konfliktu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Pytali o nocne, pospieszne działania kontrolowanego przez PiS Sejmu. “To się zdarza i pewnie będzie zdarzać, choć oczywiście trzeba to traktować jako wyjątek, a nie regułę” – mówił o nocnych pracach Sejmu prezes partii rządzącej uznając, je za “nic nadzwyczajnego”. Zadeklarował przy tym, że “wizyta prezydenta Obamy nie ma tu nic do rzeczy. Chcemy z tym zdążyć przed wakacjami. Zostało jeszcze jedno posiedzenie”.
Dziennikarze podkreślili jednak, że prezydent USA, które polski obóz władzy za kluczowego partnera na arenie międzynarodowej, skrytykował działania PiS i rządu. Jarosław Kaczyński wyciągnął z piątkowego przemówienia Obamy całkowicie odmienne wnioski: “Zapamiętałem najlepiej słowa o naszej suwerenności i o tym, że będziemy przykładem demokracji dla świata. Rzeczywiście jesteśmy przykładem demokracji i wyspą wolności w świecie, w którym jest jej coraz mniej”. Całość wywiadu ukaże się w jutrzejszym wydaniu “Rzeczpospolitej”.
rp.pl/kresy.pl
O raczył przemówić, genialny wódz, jwp Kaczafi. Dziękuję ci wasza wielmożność, że ukrami zalałeś całą Polskę. Dziękuję za ustawę o ludobójstwie do której nie dopuściłeś. Zyczę smacznej banderowskiej kiełbaski oraz owocnej pracy nad reformą szkolnictwa, po której nasze dzieci będą się uczyły o miesięcznicach smoleńskich. A wolną Polskę to ty masz, jak ci się raz na jakiś czas przyśni.
A kto rządzi faktycznie w tzw. “demokracji” – mafie , służby i loże….
Widac, ze ten, ktorego Globalisci ulokowali na czele USA, moze mu w gebe napluc – a on to uzna za sukces.