Wiktor Juszczenko zapowiedział, że zgodzi się na wcześniejsze wybory prezydenckie pod warunkiem, że jednocześnie wybrana zostanie nowa Rada Najwyższa.
W środę parlament zadecydował, że nowy prezydent ma zostać wybrany 25 października.
Wiktor Juszczenko i jego sekretariat wielokrotnie podkreślali, że wybory prezydenckie powinny odbyć się później, dopiero w styczniu, a wyznaczenie ich przez Radę Najwyższą na 25 października oznacza faktyczne skrócenie kadencji obecnego prezydenta. Ta data miała być zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego.
Dziś, przebywając w Chmielnickim, Wiktor Juszczenko powiedział, że gotów jest zgodzić na, jak to określił, „przedterminowe” wybory prezydenckie pod warunkiem, że zostanie wybrana także nowa Rada Najwyższa na nowych zasadach, z wykorzystaniem otwartych list wyborczych. Zaznaczył jednocześnie, że trzeba się zastanowić nad sensem przeprowadzania takich głosowań.
IAR/kl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!