Była ukraińska premier Julia Tymoszenko została oskarżona o defraudację środków otrzymanych ze sprzedaży kwot na emisję gazów cieplarnianych. Dziś w Prokuraturze Generalnej zmieniono jej status z podejrzanej na oskarżoną i zakazano opuszczania miejsca zamieszkania.

Śledczy twierdzą, że pieniądze zostały wykorzystane na wsparcie systemu emerytalnego, a nie na poprawę sytuacji ekologicznej na Ukrainie, tak jak powinno być z pieniędzmi pochodzącymi ze sprzedaży kwot na emisję gazów cieplarnianych.

Julia Tymoszenko traktuje tę sprawę jak prześladowanie polityczne. „Nie mam się czego bać, a moje działania jako premiera były uczciwie i na korzyść kraju. Jedyne, czego chcę, to tego, by ta sprawa nie była utajniona” – podkreśliła.

Według opiniotwórczego portalu „Ukraińska Prawda”, Julia Tymoszenko rzeczywiście pożyczyła pewną sumę, pochodzącą ze sprzedaży kwot, na pokrycie dziury w budżecie, ale pieniądze wróciły na swój rachunek po tym, jak władze otrzymały kredyt Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Komentatorzy zwracają uwagę, że sprawa przyniesie jej jedynie popularność, ponieważ Ukraińcy uznają, że działała ona na granicy prawa, aby wypłacić im emerytury w ciężkich czasach kryzysu.

Wcześniej w związku z domniemaną defraudacją środków uzyskanych ze sprzedaży kwot na emisję gazów cieplarnianych aresztowano byłego ministra ochrony środowiska Hryhorija Filipczuka. W aresztach siedzą także były szef Służby Celnej Anatolij Makarenko, były wiceprezes operatora gazowego firmy Naftohaz Ihor Didenko i były wiceminister obrony Walerij Iwaszczenko.

Prokuratura ściga także ministra gospodarki w rządzie Julii Tymoszenko Bohdana Danyłyszyna. Zarzuty w stosunku do tych osób dotyczą defraudacji środków budżetowych bądź też machinacji w handlu gazem. Na wolności pozostaje były szef MSW Jurij Łucenko, który miał doprowadzić budżet państwa do strat w wysokości 40 tysięcy hrywien, czyli 16 tysięcy złotych i przekroczyć swoje uprawnienia służbowe.

Prokuratura bada działalność współpracowników Julii Tymoszenko nie tylko w niedalekiej przeszłości, ale też w sprawach sprzed 10 lat.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply