Arsenij Jaceniuk potwierdził, że p.o. prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow nie zatwierdził skasowania przez Radę Najwyższą ustawy językowej – informuje ukraiński portal rządowy kmu.gov.ua.

„Dobre to prawo czy złe – to inna sprawa. Moja propozycja – uporać się później z językami, historią. Potem się tym zajmiemy, gdy uratujemy kraj” – powiedział Jaceniuk, odpowiadając na pytania uczestników zebrania poświęconego sytuacji na Ukrainie.

Premier poinformował również, że gubernatorami wschodnich obwodów mianowano ludzi, „którzy nie należą do sił politycznych koalicji, ale reprezentują te regiony, mają tam wpływ”. „To był skrajnie ważny krok, aby uspokoić sytuację” – dodał, podkreślając, że także w rządzie są osoby reprezentujące interesy wschodniej Ukrainy.

Ustawa o podstawach polityki językowej państwa została przyjęta 3 lipca 2012 roku z inicjatywy Partii Regionów. Zgodnie z jej zapisami „języki regionalne mniejszości narodowych” mogły pełnić rolę równoległego języka urzędowania władz publicznych i samorządowych w tych regionach, w których co najmniej 10% mieszkańców wyrazi taką wolę w formie petycji. W tekście ustawy wymieniono 18 takich języków, w tym m.in. język polski.

Z tego prawa w niektórych samorządach na wschodzie kraju skorzystała mniejszość rosyjska, a na zachodzie Ukrainy mniejszość węgierska, mołdawska i rumuńska.

Ustawa został skasowana 23 lutego br. przez Radę Najwyższą Ukrainy, jednak decyzja ta dotąd nie została zatwierdzona przez p.o. prezydenta. Sam Turczynow poinformował, że nie podpisze anulowania ustawy jezykowej dopóki parlament nie przyjmie jej nowej wersji.

kmu.gov.ua/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply