Teheran oświadczył, że Donald Trump w złośliwy sposób narusza porozumienie nuklearne, które Stany Zjednoczone podpisały w 2015 roku z Iranem.
Minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif napisał w piątek w poście w serwisie Twitter: Polityka Trumpa i dzisiejsza decyzja stanowią desperackie próby podważenia poważnego, wielostronnego porozumienia, złośliwie naruszając punkty 26, 28 i 29. JCPOA (Joint Comprehensive Plan of Action – porozumienie nuklearne z Iranem) nie podlega renegocjacjom: zamiast posługiwać się wymęczoną retoryką, USA muszą same się dostosować do pełnej ugody – tak jak Iran.
Była to odpowiedź irańskiej dyplomacji na piątkowe oświadczenie prezydenta USA Donalda Trumpa. Amerykański przywódca po raz kolejny i, jak podkreślono w komunikacie Białego Domu, po raz ostatni wstrzymał na 120 dni możliwość ponownego wprowadzenia amerykańskich sankcji wobec Iranu, jakie znosiło porozumienie nuklearne.
CZYTAJ TAKŻE: Trump jednak zachowa porozumienie atomowe z Iranem?
W sobotę agencja Reutera poinformowała, że irański minister spraw zagranicznych zapowiedział, że Teheran odpowie w przypadku wprowadzenia sankcji przez Waszyngton.
Swoją decyzję Trump tłumaczy jako danie szansy Waszyngtonowi i europejskim sojusznikom na naprawienie wad porozumienia z 2015 roku. Prezydent USA nazwał wady “straszliwymi” przypomniała agencja Reuters.
Porozumienie nuklearne zawarto w takcie rządów w Białym Domu demokratycznej ekipy Baracka Obamy. Zawieszało ono amerykańskie sankcje wobec Iranu. Podczas kampanii wyborczej w 2016 roku Trump ostro skrytykował porozumienie z Teheranem, nazywając je najgorszą umową, jaką USA kiedykolwiek podpisały.
Donald Trump twierdzi, że chce wzmocnić umowę nuklearną. Jeżeli do tego nie dojdzie, zapowiedział jej jednostronne wypowiedzenie.
Kresy.pl / reuters.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!