Iran, Irak i Syria dyskutują o budowie linii kolejowej, mającej dać Irańczykom lądowe połączenie transportowe z Morzem Śródziemnym przez port w Latakii. Ma to pomóc m.in. w złagodzeniu skutków sankcji nałożonych przez USA.

W środę, jak poinformowały syryjskie media, w Teheranie odbyło się trójstronne spotkanie między dyrektorem generalnym kolei syryjskich Nadżibem al-Faresem, a jego odpowiednikami z Iranu, Sa’idem Rasoulim oraz z Iraku, Talebem Dżawad Kazemem.

Podczas spotkania Rasouli przedstawił projekt połączenia linią kolejową irańskiego portu Imama Chomeiniego nad Zatoką Perską z portem Latakia w Syrii, nad Morzem Śródziemnym. Trasa kolejowa ma prowadzić przez terytorium Iraku. Według szefa irańskich kolei, w ciągu trzech miesięcy ma ruszyć projekt 32-kilometrowego połączenia kolejowego irańskiego miasta Szalamdża (Shalamche), przy granicy z Irakiem, z irackim miastem portowym Basra. Prace zostaną sfinansowane przez Iran. Za ich przyspieszeniem opowiada się irańskie ministerstwo dróg i rozwoju miejskiego.

Przeczytaj: Iran wezwał brytyjskiego ambasadora i ostrzegł przed „wzrostem napięć w regionie”

Fares z uznaniem wypowiedział się na temat projektu. Zaznaczył, że Syria zdaje sobie sprawę ze znaczenia takiego połączenia kolejowego wszystkich trzech krajów, które ożywi między nimi relacje handlowe.

Według libańskiej stacji Al-Mayadeen, w marcu br. podczas oficjalnej wizyty irańskiego prezydenta Hassana Rowhaniego w Iraku podpisano m.in. porozumienie dotyczące projektu stworzenia linii kolejowej łączącej Szalamdżę z syryjską Latakią poprzez iracką Basrę. Umowa dotyczy głównie połączenia z Basrą, ale według mediów zakłada, że linia kolejowa ma być poprowadzona dalej, do Syrii. Ma to połączyć „port Imama Chomeiniego po irańskiej stronie wód Zatoki [Perskiej] z syryjskim portem Latakia nad Morzem Śródziemnym”.

Libańska stacja zaznacza też, że ta długa trasa kolejowa „doprowadzi do gospodarczego i żywotnego połączenia między trzema krajami, które są przedmiotem blokad, sankcji oraz restrykcji handlowych i finansowych, szczególnie Damaszek i Teheran”. Podano też, że Iran i Irak uzgodniły mechanizm umożliwiający stronie irackiej płacenie za energię importowaną z Iranu walutą Iraku, dinarem, którą którą Teheran może wykorzystać wyłącznie do zakupu dóbr humanitarnych. Irak importuje bowiem z Iranu energię elektryczną, kompensując w ten sposób własne braki w produkcji prądu, szczególnie w miesiącach letnich.

Należy zaznaczyć, że część mediów podaje, iż planowana trasa kolejowa ma połączyć Latakię z Teheranem, interpretując wypowiedź o „porcie Imama Chomeiniego” jako odnoszącą się nie do portu morskiego nad Zatoką Perską, ale do dużego portu lotniczego w pobliżu stolicy Iranu. Tak informuje m.in. portal Al-Masdar News [jednocześnie, Syrian Obserber za agencją SANA pisze o „porcie Imama Chomeiniego po irańskiej stronie Zatoki” – red.]. Zaznacza on także, że nowy system połączeń kolejowych ma pomóc Syrii złagodzić skutki sankcji nałożonych przez USA i ich sojuszników. Zwraca też uwagę, że irańsko-iracko-syryjski projekt najpewniej nie spodoba się Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom, w szczególności Izraelowi.

Przeczytaj także: Robert D. Kaplan: W konflikcie z Iranem chodzi o zwalczanie Chin

 

SANA / syrianobserver.com / globalresearch.ca / almasdarnews.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply