Rząd zdecydował o “historycznym wzroście” wydatków na obronności Norwegii. Budżet wzmocniony zostanie kwotą 600 mld koron norweskich (ok. 56 mld dolarów) w ciągu najbliższych 12 lat – do 2036 roku.
Ogółem rząd planuje wydać na obronę Norwegii 1624 mld koron (152 mld dolarów) do 2036 roku. Do tego czasu budżet obronny będzie prawie dwukrotnie większy niż obecnie.
„Potrzebujemy obrony, która spełnia swoje zadanie w kształtującym się środowisku bezpieczeństwa” – powiedział premier Norwegii Jonas Gahr Støre.
Norwegia chce między innymi kupić co najmniej pięć nowych fregat i łodzi podwodnych, a także system obrony powietrznej dalekiego zasięgu oraz powiększyć armię z jednej do trzech brygad.
Minister finansów Trygve Slagsvold Vedum powiedział, że podwyżka zostanie dokonana „bez cięć w usługach publicznych dla ludności”, a proponowane wydatki stworzą miejsca pracy i inwestycje w Norwegii.
Jak informowaliśmy, z analizy przeprowadzonej przez niemiecki instytut Ifo dla magazynu „Financial Times” wynika, że europejscy członkowie NATO muszą znaleźć dodatkowe 56 mld euro rocznie, by wydawać na obronność przynajmniej 2 proc. PKB
Według tej analizy, największy niedobór w liczbach bezwzględnych odnotowano w Niemczech. W 2023 rok wydały na obronność o 14 mld euro mniej niż to konieczne do osiągnięcia poziomu 2 proc. PKB. Jednocześnie, Niemcy w ciągu ostatniej dekady zmniejszyły lukę o połowę, po uwzględnieniu inflacji, a w tym roku zamierzają ją całkowicie zlikwidować.
Kolejne miejsca pod tym względem zajmują: Hiszpania (do 2 proc. PKB brakuje 11 mld euro), Włochy (10,8 mld euro) i Belgia (4,6 mld euro). Wszystkie one są w gronie sześciu krajów członkowskich UE, których zadłużenie w ubiegłym roku przekroczyło 100 proc. ich PKB.
Rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller przyznał, że w Unii Europejskiej widać „poprawę” w kwestii dążenia przez kraje natowskie go osiągnięcia progu 2 proc. PKB wydatków na obronność. W 2023 roku dwie trzecie z 1,2 bln euro wydatków NATO na obronność pokrywały Stany Zjednoczone. Dla porównania, łączna kwota przeznaczana przez członków Sojuszu należących do UE oraz Wielką Brytanię i Norwegię wyniosła 361 mld euro.
Od 2025 roku w Unii będą obowiązywać nowe zasady fiskalne, zobowiązujące państwa członkowskie do przestrzegania 3-procentowego limitu deficytu i 60-procentowego limitu długu publicznego. Z dużym prawdopodobieństwem zaowocuje to większymi cięciami budżetowymi. Roczny limit deficytu może przekroczyć ponad 10 krajów, co prawdopodobnie spowoduje sankcje Komisji Europejskiej.
Polska, kraje bałtyckie i Włochy z powodzeniem lobbowały jednak na rzecz bardziej korzystnego traktowania wydatków na obronność w ramach tych nowych zasad. KE ma traktować wydatki wojskowe jako czynnik łagodzący, oceniając, czy podjąć działania przeciwko krajom naruszającym roczny limit deficytu. W przypadkach krajów takich jak Polska, która w tym roku zamierza wydać ponad 4 proc. PKB na obronność (najwięcej w NATO ), a co zapewne doprowadzi do przekroczenia unijnych limitów, może to doprowadzić do łagodniejszej oceny jej budżetu.
Kresy.pl / apnews.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!