Według oficjalnych relacji z piątkowej rozmowy prezydentów USA i Rosji, doprowadzono do ważnych uzgodnień w kwestii Syrii, cyberbezpieczeństwa, a także Ukrainy.

Jak informowaliśmy wcześniej, prezydenci USA i Rosji odbyli dziś w Hamburgu blisko 2,5-godzinne spotkanie. Amerykański prezydent Donald Trump rozmawiał z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem na temat sytuacji w Syrii, Ukrainie oraz walki z terroryzmem. Spotkanie odbyło się w trakcie szczytu G20 w Hamburgu. Uczestniczyli w nim także szefowie dyplomacji obu krajów:, Rex Tillerson i Siergiej Ławrow.

Po spotkaniu Putin oznajmił, że odbył „bardzo długą rozmowę z prezydentem Stanów Zjednoczonych”. – Nagromadziło się wiele spraw – tam i Ukraina, i Syria, i inne problemy, pewne kwestie dwustronne. Powróciliśmy do problemów walki z terroryzmem, cyberprzestępczością – powiedział prezydent Rosji. Przeprosił też, że spóźnił się na swoje kolejne spotkanie – z premierem Japonii Shinzo Abe.

Syria, Ukraina, cyberbezpieczeństwo

Z kolei według Siergieja Ławrowa, rozmowy przebiegły w konkretnej i rzeczowej atmosferze. Jak zaznaczył, owocem rozmów było m.in. mianowanie specjalnego przedstawiciela ds. uregulowania kryzysu na Ukrainie:

– Podczas rozmowy na temat Ukrainy strona amerykańska poinformowała o mianowaniu specjalnego przedstawiciela ds. uregulowania kryzysu ukraińskiego (Kurta Volkera-PAP). Liczymy na to, że przybędzie on do Moskwy w najbliższym czasie.

Obaj Prezydenci zgodzili się, że w sferze cyberbezpieczeństwa pojawiają się obecnie zagrożenia związane m.in. z terroryzmem czy przestępczością zorganizowaną. Szef rosyjskiego MSZ powiedział., że tego rodzaju kwestie w sposób kompleksowy będą będą przedmiotem współdziałania rosyjsko-amerykańskiego. Dotyczy to również walki z terroryzmem, przestępczością zorganizowaną czy hakerstwem. – W tym celu zostanie powołana wspólna dwustronna grupa robocza – poinformował Ławrow.

Ponadto, jak powiedział, Putin i Trump porozumieli się także ws. deeskalacji konfliktu w Syrii. Ściślej, w południowej części tego kraju. Porozumienie obejmuje także Izrael i Jordanię. Miałoby ono wejść w życie w niedzielę 9 lipca w południe czasu lokalnego.

– W pierwszym okresie bezpieczeństwo wokół tej strefy zapewniane będzie z wykorzystaniem sił i środków rosyjskiej policji wojskowej – mówił Ławrow. W uzgodnienia zaangażowani byli eksperci rosyjscy, amerykańcy i jordańscy, którzy spotkali się w stolicy Jordanii, Ammanie. Zawieszenie broni wprowadzone będzie w strefie deeskalacji na południu Syrii, w rejonie miast Deraa i Kunejtra. Szef MSZ Rosji podkreślił, że Stany Zjednoczone „wzięły na siebie zobowiązanie, że zawieszenie broni będzie przestrzegane przez wszystkie grupy, które tam się znajdują”.

– Putin i Trump kierują się interesami narodowymi, dążąc do obopólnego porozumienia – stwierdził Ławrow.

Sprawa wyborów

Tymczasem szef amerykańskiej dyplomacji Rex Tillerson powiedział, że Trump na początku rozmowy podniósł kwestię rosyjskiej ingerencji w proces wyborczy w USA. Putin zaprzeczył, jakoby do niej doszło. Jak stwierdził Tillerson, obaj prezydenci „mieli bardzo długą i bardzo żywą wymianę zdań na ten temat”.

– Prezydent (Trump) naciskał na prezydenta Putina przy niejednej okazji w sprawie rosyjskiego zaangażowania. Prezydent Putin zdementował, jakoby takie zaangażowanie miało miejsce, co robił już przeszłości – dodał sekretarz stanu USA.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ławrow: oczekujemy, że spotkanie Putina z Trumpem w Hamburgu rozjaśni perspektywy współpracy

Tillerson zaznaczył także, że obaj przywódcy szybko nawiązali wspólny kontakt i była między nimi dobra chemia.

Ławrow, odnosząc się do wątku mieszania się Rosji w proces wyborczy w USA powiedział, że Trump przyjął zapewnienia Putina w tej sprawie. Przedstawiciele administracji Trumpa szybko zaznaczyli jednak, że stwierdzenie szefa MSZ Rosji było nieprecyzyjne.  Według innych relacji, Putin miał poprosić Trumpa o dowody na potwierdzenie tezy o rosyjskiej ingerencji.

Tillerson dodał, że obaj prezydenci “zgodzili się”, że kwestia ta była “poważną przeszkodą” w zdolności do posunięcia naprzód relacji między USA a Rosją. Odnosząc się do kwestii porozumienia ws. Syrii, Tillerson nazwał je „pierwszą wskazówką, że USA i Rosja są w stanie współpracować ws. Syrii”. Dodał też, że obu krajom zależy na stabilizacji sytuacji w Syrii.

PRZECZYTAJ: Trump, Polska, Trójmorze i globalna gra

Syria i Korea

Według jednego z amerykańskich oficjeli cytowanego przez agencję AP, Jordania i Izrael są kluczowymi figurami w tym porozumieniu. Zaznaczono jednak, ze nie jest ono częścią tzw. stref deeskalacji, które promowała strona rosyjska. Kolejne rozmowy w tej sprawie, dot. zawieszenia broni w innych częściach Syrii mają odbyć się w Kazachstanie.

Odnośnie sprawy prezydenta Syrii Baszara el-Asada, sekretarz stanu powiedział, że stanowisko administracji Trumpa pozostaje niezmienione. – Nasze stanowisko wciąż wygląda tak, że nie widzimy długoterminowej roli dla rodziny Asada czy jego reżimu, i postawiliśmy tę sprawę jasno.

Przeczytaj: Tillerson: los Asada jest w rękach Rosji

Ponadto, rozmowa dotyczyła również ważnej z punktu widzenia USA kwestii Korei Płn. Tillerson powiedział, że Putin i Trump rozmawiali o tym w dobrej atmosferze, jednak Rosja widzi tę kwestię inaczej, niż Stany Zjednoczone. Sprecyzował, że różnice dotyczą m.in. taktyki i tempa działania.

PAP / TASS / Foxnews.com / thehill.com / Bloomberg / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply