5 września podczas XXXII Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach GRUPA WB poinformowała o utworzeniu Centrum Technologii Kosmicznych.

Jak poinformowała w czwartek Grupa WB, Centrum Technologii Kosmicznych powstanie w ramach spółki RADMOR w Gdyni. Wyniesienie satelitów da Polsce niezależność, będzie to rozwiązanie w pełni kontrolowane przez Siły Zbrojne RP. Żaden z dostawców usług nie będzie mógł ograniczyć lub wyłączyć dostępnych funkcjonalności. Proponowane rozwiązanie jest komplementarne, wpisuje się w założenia polskiej strategii kosmicznej i stanowi rozwinięcie i uzupełnienie obecnie realizowanych programów.

Pierwszym etapem rozwoju Centrum Technologii Kosmicznych będzie zapewnienie ciągłego dostępu do danych z obserwacji powierzchni Ziemi 24 godziny na dobę bez względu na pogodę. Wymaga to zastosowania konstelacji satelitów rozpoznania, wykorzystujących radary ze sztuczną aperturą.

Zobacz też: Grupa WB nawiązała współpracę z koreańską spółką przy zakupie polskiego okrętu podwodnego

Centrum Technologii Kosmicznych planuje osiągnąć bezpieczeństwo strategiczne, choć na pierwszym etapie rozwoju będą wykorzystywane istniejące rozwiązania – polskie i zewnętrzne, ze stopniowo wprowadzonym pełnym transferem technologii.

Opracowany przez Centrum Technologii Kosmicznych system ma charakteryzować nowoczesność. To światowej klasy rozwiązanie połączone z unikalną polską kryptografią. W ramach projektu powstanie stacja kontroli naziemnej, umożliwiająca zarządzanie misją i niezakłócony odbiór danych.

Centrum Technologii Kosmicznych rozważa pozyskanie technologii od kilku różnych partnerów. Stąd podpisanie na XXXII Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego porozumienia między spółkami GRUPY WB (WB Electronics S.A., RADMOR S.A. i WB Centrum Kompozytów) i Hanwha Systems badającego wspólne możliwości biznesowe i promujące działania marketingowe.

Zobacz też: Powstanie polsko-koreańska fabryka amunicji rakietowej

Radary ze sztuczną aperturą są wykorzystywane do tworzenia obrazów powierzchni terenu, ze względu na przenikanie wiązki mikrofalowej przez chmury, niezależność w uzyskiwaniu obrazów od oświetlenia słonecznego oraz zdolność penetracji przeszkód w postaci obiektów środowiska naturalnego. Pozyskiwanie informacji o zmianach położenia sił przeciwnika, na przykład przemieszczeniach jego wojsk, wymaga jak najkrótszego czasu pomiędzy kolejnym obrazami tego samego miejsca (tzw. czas rewizyty). Dlatego do zastosowań ściśle wojskowych potrzeba kilku lub kilkunastu satelitów, a nie pojedynczego orbitera. Dla regionu Europy Środkowej i Wschodniej wymagana jest konstelacja minimum szesnastu satelitów, aby zapewnić czas rewizyty w granicach 60 minut – czytamy w komunikacie.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply