Bez względu na kazachstańsko-rosyjskie spięcia na płaszczyźnie naftowej, rosyjski koncern Łukoil otrzymał możliwość zwiększenia wydobycia w środkowoazjatyckiej republice.

Ministerstwo Energetyki Kazachstanu i państwowy koncern naftowy KazMunayGas podpisały kontrakt na wydobycie ropy na trzech działkach szelfu Morza Kaspijskiego – Kałamkas Morie, Chazar, Auezow. KazMunayGas ma prowadzić wydobycie z tych złóż wspólnie z rosyjskim potentatem Łukoilem, podał portal Fergana News, powołując się na służbę prasową kazachstańskiego ministerstwa.

Realizacja tego projektu wiąże się z wypłatą premii w wysokości 32 mln dol. Natomiast Rosjanie zainwestują w przedsięwzięcie ponad 6 mld dol. przy czym będą budować struktury od podstaw. Już w początkowej fazie projektu ma powstać 2 tys. nowych miejsc pracy.

O zamiarze zagospodarowania przez rosyjską spółkę co najmniej dwóch z tych złóż – „Kałamkas Morie” i „Chazar” – informowano dwa lata temu, po tym, jak porzucili je zachodni inwestorzy. Pod koniec 2019 roku anglo-holenderski koncern Royal Dutch Shell poinformował władze Kazachstanu o wycofywaniu się z projektu zagospodarowania złoża Chazar, w którym posiadał 55 proc. udziałów. Jednocześnie okazało się, że konsorcjum NCOC (składające się z Kazmunaigas, Shell, ExxonMobil, Total, włoskiego Eni, chińskiego CNPC i japońskiego Inpex) ogłosiło rezygnację z planów zagospodarowania złoża Kałamkas-Morie. Powodem tych decyzji była niska rentowność na tle wysokich kosztów kapitałowych. W 2020 r. Kazachowie zaproponowali zaangażowanie koncernowi BP, ale firma nie była tym zainteresowana.

Całkowite zasoby złóż Kałamkas-Moriei Chazar szacuje się na 67 mlnton ropy naftowej, 9 mld metrów sześciennych gazu. Jeszcze we wrześniu 2021 roku prezydent Kazachstanu Kassym- Zomart Tokajew wspomniał, że ich zagospodarowaniem może zająć się Łukoil.

Według publikacji branżowej neftegaz.ru, Łukoil jest już zaangażowany w kilka dużych projektów w Kazachstanie. W szczególności na szelfie kaspijskim spółka, wraz z KazMunayGas, realizuje projekty Chwalynskoje i Centralnoje. W 2019 roku podpisała kontrakt na poszukiwanie i wydobycie węglowodorów na złożu Żenis, w którym spółka posiada 50 proc. udziałów. Latem 2021 roku Łukoil podpisał z KazMunayGas umowę nabycia 49,99 proc. udziałów we wspólnym projekcie Al-Farabi.

Kazachstan jest państwem posiadającym niemałe złoża ropy naftowej i gaz, ale pozostaje znacznie uzależniony od Moskwy w eksporcie cennego surowca strategicznego. Główną i najbardziej dochodową drogą eksportu ropy z Kazachstanu pozostaje rurociąg rosyjskiego Caspian Pipeline Consortium (CPC), które dostarcza ropę na światowy rynek przez rosyjski terminal nad Morzem Czarnym. Eskport za pośrednictwem CPC spadł w ubiegłym roku o 1 proc. do 51,99 mln ton, co stanowi ponad 80 proc. całego eksportu ropy z Kazachstanu.

PC w listopadzie zeszłego roku przerywał działanie, co Rosjanie tłumaczyli niezbędnymi pracami technicznymi, które były realizowane w kontekście politycznych napięć między Moskwą a Astaną. Lipcowe prace nastąpiły po deklaracji prezydenta Kazachstanu Kasyma-Żomarta Tokajewa oferującego surowce ze swojego państwa jako substytut dla rosyjskich na rynku Unii Europejskiej, okładającej Rosję kolejnymi sankcjami. Tokajew wzywał nawet do tworzenia nowego, alternatywnego korytarza transportu kazachstańskich surowców poza terytorium Rosji.

W zeszłym roku Kazachstan trzykrotnie zwiększył eksport ropy naftowej poza systemem rosyjskim, ale i tak stanowi to niewielką część całości jego naftowego eksportu.

fergana.news/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply