Wbrew narracji polityków Prawa i Sprawiedliwości Polska jest wśród czterech państw Unii Europejskiej w których wzrost płac minimalnych jest najniższy.

Członkowie rządu Mateusza Morawieckiego i politycy Prawa i Sprawiedliwości chwalą się wzrostem najniższych zarobków. Jednak jak wynika z podsumowania przygotowanego przez portal Money.pl wzrostu najniższych wynagrodzeń w Polsce należy do najsłabszych w Europie.

Wzrost płacy minimalnej wyniósł w Polsce 4% w stosunku rok do roku – nominalnie 20,34 euro. Oznacza, że pod względem tempa wzrosty najniższego zarobku Polska jest w Unii Europejskiej czwarta od końca. Na Węgrzech płaca minimalna wzrosła o 19,51 euro – 4,4%, na Malcie o 14,43 euro – 1,9%, zaś w Grecji i na Łotwie nie odnotowano wzrostu najniższego wynagrodzenia.

Polska wygląda blado przy Hiszpanii, gdzie wzrost płacy minimalnej był zdecydowanie najwyższy sięgając wartości 191,45 euro, co oznacza wzrost 22,3%. Procentowo najwięcej wzrosło minimalne wynagrodzenie na Litwie – aż o 38,8%, o 155 euro. Dopiero za tym krajami znalazły się tak bogate państwa jak Lusksemburg, gdzie płace minimalne wzrosły odpowiednio o 72,51 euro – 3,6% i 59 euro – 3,9%.

Nawet w pozostającej w trudnej sytuacji Francji wzrost płacy minimalnej był wyższy niż w Polce – wzrosła o 22,75 euro, o 1,5%. W Serbii wzrost też był wyższy – 22,63 euro, 4%.

Z danych przytaczanych przez Money.pl, że wzrost płacy minimalnej był w Polsce wyraźnie wolniejszy, od wartości średniej wszystkich zarobków, które rok do roku wzrosły o 6,1%. Może to wskazywać, że masowa imigracja zarobkowa, przede wszystkim z Ukrainy, powoduje spowolnienie wzrostu płac dla pracowników niewykwalifikowanych, a to właśnie w takich rola najczęściej pracują imigranci.

money.pl/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply