Szybki wzrost cen paliwa, żywności i napojów bezalkoholowych spowodował, że Główny Urząd Statystyczny odnotował inflację najwyższą od 2011 roku.

Portal Business Insider podał 4 maja dane GUS dotyczące inflacji w stosunku rocznym. Podliczając wyniki z kwietnia okazało się, że wzrost cen wyniósł 2,2%.  Z danych wynika, że wzrost cen przyspieszył bo jeszcze w kwietniu odnotowano 1,7% inflacji rok do roku. Tylko w stosunku do marca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 1,1%. Ostatni raz ceny rosły tak szybko w Polsce w styczniu 2011 r.

 

Najbardziej w ujęciu rocznym podrażało paliwo, aż o 8,5%. Żywność i napoje alkoholowe podrożały 3,3%. Już w marcu widać było znaczący wzrost cen warzyw (o 16,6% rok do roku), czy mąki (9,2% w stosunku rocznym).

Business Insider profesora z Katedry Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych Uczelni Łazarskiego stwierdził, że poziom inflacji w skali roku – “Nie jest to dużo (wciąż poniżej celu inflacyjnego – pozostającego zresztą od wielu lat na tym samym poziomie). Jednak bardziej niepokojąca od samego poziomu inflacji jest skala przyrostu cen w jednym miesiącu – w kwietniu”. Jak dodał naukowiec – “Ponadto uważam, że wysoka dynamika wzrostu cen w kwietniu może być kontynuowana również w maju – to zaś dawałoby przesłanki do niepokoju”.

Prof. Piech uważa, że inflację przyspieszył zwiększony popyt na polską wieprzowinę w związku Afrykańskiego Pomoru Świń w Chinach i Wietnamie. Na wzrost cen wpłynął też według niego zwiększony popyt wewnętrzny w związku z hojnymi świadczeniami społecznymi i zapowiedziami ich rozszerzenia o 500 zł na pierwsze dziecko a także wypłatę 13 emerytury.

Czytaj także: Wśród dziesięciu najbogatszych mieszkańców Wielkiej Brytanii jest trzech Rosjan

businessinsider.com.pl/kresy.pl


0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply