Europejska Partia Ludowa (EPP) zmieniła kurs polityczny, uznając, że konieczne będzie zniesienie celów dotyczących odnawialnych źródeł energii i zawieszenie zasad raportowania łańcucha dostaw.

W sobotę i niedzielę odbyło się Berlinie spotkanie szefów partii tworzących EPP, największe ponadnadowe stronnictwo w Unii Europejskiej, mające największy wpływ na funkcjonowanie jej organów. W swoim wspólnym dokumencie grupa, w skład której wchodzą tacy członkowie, jak przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, prawdopodobny następny kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Grecji Kiriakos Mitsotakis i jego fiński odpowiednik Petteri Orpo, proponuje powrót do polityki „zielonej fali” sprzed 2019 r., czyli sprzed restrykcyjnej polityki “Europejskiego Zielonego Ładu”, uchwalonej w 2020 r.

Postulat EPP dotyczy zawieszenia na co najmniej dwa lata unijnych przepisów dotyczących sprawozdawczości w zakresie “zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw”, które wymagają od firm śledzenia, raportowania i eliminowania takich kwestii, jak praca dzieci w łańcuchach dostaw, taksonomia finansów ekologicznych UE i nowa taryfa importowa CO2, zrelacjonował portal Euractiv.

Cło importowe UE na CO2 – CBAM, miało uderzyć w potencjalnych importerów stali i cementu wytwarzanego poza granicami wspólnoty w sposób oceniany jako wysokoemisyjny. Było krytykowane przez polityków spoza głównego nurtu i niektóre kręgi biznesowe za nadmierne zbiurokratyzowanie. Obecnie procedua wdrażania CBAM znajduje się w fazie gromadzenia danych. Według pierwotnej decyzji taryfy mają wejść w życie od 2026 r.

Według lderów EPP te przepisy powinny być ograniczone do dużych firm zatrudniających ponad tysiąc pracowników, jednocześnie „eliminując” pośredni wpływ na małe i średnie firmy. Chcą również zredukować obowiązki sprawozdawcze dla dużych firm o co najmniej 50 proc.

Jak zwrócił uwagę Euractiv to radykalna zmiana poglądów w przypadku przewodniczącej Komisji Europejskie von der Leyen, która jeszcze 1 grudnia wyraźnie zleciła swojemu komisarzowi ds. energii zaproponowanie takiego celu klimatycznego.

To zwycięstwo krajów opierający swój system energetyczny o elektrownie atomowe, które staną się uprawnionym środkiem realizacji polityki klimatycznej. Wśród nich największym jest Francja.

Portal zwraca zarazem uwagę, że postulaty EPP podążają za agendą jej największej części składowej, niemieckiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), która szykuje się do lutowych, przedterminowych wyborów parlamentarnych w swoim państwie. Jej kandydat na kanclerza Merz żąda „zdecydowanego, ambitnego i kompleksowego programu deregulacji i uproszczenia”.

Czytaj także: Ekspert: Przez “Zielony Łąd” Polacy stracą połowę dochodu

euractiv.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply