Roman Giertych skomentował na Facebooku słowa Donalda Tuska.

Jak napisał Giertych: „Ktoś wreszcie powiedział to głośno. Dotychczas udawaliśmy, że nic specjalnego się nie dzieje. Ot, w Polsce nastąpiła zmiana rządu, a ten realizuje swój program. Tymczasem prawda jest brutalna. Żadni agenci Putina nie działaliby inaczej niż PiS”.

Giertych wskazuje na kilka obszarów, gdzie działania rządu Beaty Szydło mają być na ręke Rosjanom. „Polityka zagraniczna: konflikt z Unią, Niemcami, Francją, Czechami, Włochami, Grupą Wyszehradzką oraz najświeższy konflikt z Ukrainą to czyste marzenie Putina. Kontakty wyłącznie z prorosyjskimi politykami amerykańskimi. Wszystkie te ruchy PiS robi w czasie, gdy Rosja utrzymuje aneksję Krymu i okupuje wschodnią Ukrainę. Czy można sobie wyobrazić głupszy moment do konfliktu z Zachodem i Ukrainą? Jedynym wytłumaczeniem takiego działania jest porozumienie z Putinem” – napisał były wicepremier i szef Ligi Polskich Rodzin.

Pro-rosyjskość ma być również widoczna, według mecenasa Giertycha, w reformie wymiaru sprawiedliwości. Chodzi konkretnie o „próby likwidacji niezależnego sądownictwa oraz niezależnej PKW oraz zlikwidowanie niezależnego Trybunału to akty de facto stawiające nas na drodze do opuszczenia UE”. Giertych napisał, że „rozwalenie UE to marzenie Putina”. Również w polityce wewnętrznej Giertych upatruje działania, które mają służyć Kremlowi. „Prześladowania wobec protestujących, sprawy karne robione za udział w demonstracjach, popieranie działań o charakterze nacjonalistycznym, wspieranie Marszu tolerującego rasistów to są wszystkie działania osłabiające wizerunek Polski jako kraju zachodniego. Taki jest ich cel. Niczym innym nie da się tego wytłumaczyć. Chodzi o sprowokowanie Zachodu do reakcji, które później można przedstawiać jako atak na Polskę” – napisał Giertych.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tusk pyta, czy PiS realizuje „plan Kremla” 

Giertych twierdzi, że celem ostatecznym PiS jest wyjście z Unii Europejskiej. Zarzuca Jarosławowi Kaczyńskiemu, że ten „dogadał się z Putinem” i że mogło to się odbyć „kosztem Ukrainy”.

„Sądzę, że następny etap działań Putina wobec Ukrainy będzie skorelowany z wystąpieniami Polski o charakterze rewizjonistycznym. Takie Zaolzie 2. Taka sama głupota ekipy obecnej jak tej sanacyjnej z 1938 roku. I ten sam może przynieść efekt…
Tusk ostrzegający o planie Kremla z pewnością nie napisał dzisiaj niczego przypadkowo.  I na koniec pamiętajmy. Kiedyś premier Tusk o aferze, która zniszczyła poparcie dla PO powiedział, że „była pisana cyrylicą”. Dzisiaj już wiemy bardzo dużo o tym, że oprócz Rosjan w sprawie maczali palce ludzie związani z obozem obecnej władzy. Czy tak zaczął się sojusz Kaczyńskiego z Putinem?” – skonkludował Giertych.

Kresy.pl / Facebook

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz