Według prezesa Gazpromu Aleksieja Millera Ukraina nie dokonała przedpłaty za gaz za marzec, a jednocześnie przyspieszyła odbiór surowca objętego zaliczką za luty – może to doprowadzić do wstrzymania dostaw w ciągu dwóch dni.

„Ukraina nie dokonała w terminie nowej przedpłaty za gaz. Według stanu z dnia dzisiejszego opłaconego gazu pozostało tylko 219 mln metrów sześciennych. Na przelew środków z (ukraińskiego) Naftohazu do Gazpromu potrzeba dwóch dni. Dlatego dostarczenie gazu we wnioskowanej ilości 114 mln metrów sześc. już w ciągu dwóch dni doprowadzi do całkowitego wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę”– powiedział Miller.

Szef Gazpromu uprzedził przy tym, że “stworzy to poważne ryzyko dla tranzytu gazu do Europy”.

Z kolei Naftohaz Ukraini oświadczył, że to Gazprom naruszył ustalenia dotyczące opłaconych awansem dostaw gazu dla Ukrainy. Nie wywiązał się również ze swojego zobowiązania, nie dostarczając opłaconej ilości. Według ukraińskiego koncernu Gazprom, zamiast dostarczyć w niedzielę zamówione w miniony czwartek 114 mln metrów sześciennych gazu, dostarczył jedynie 47 mln m sześciennych.

onet.pl / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jajec
    jajec :

    Ja wiem skąd te różnice, bo Ukraina odcięła od wschodnich obwodów pod kontrolą wojsk rosyjsko terrorystycznych gaz a ruscy na koszt Ukrainy pompują swoimi kolektorami obciążając kosztami Ukraińców. To tak jak by żydom Niemcy wymawiali rachunek za cyklon B. Cyniczna swołocz.