Francuska prokuratura: jeden z terrorystów był „uchodźcą” z Syrii, przypłynął do Grecji na pontonie

Francuska prokuratura generalna potwierdza podawane przez nas wcześniej informację o tym, jeden z terrorystów biorących udział w piątkowych zamachach w Paryżu, posiadacz syryjskiego paszportu, przedostał się do Grecji na pontonie – prawdopodobnie zaledwie miesiąc temu.

Przeczytaj: Terrorysta był uchodźcą zarejestrowanym w Grecji

Jak poinformowano podczas konferencji prasowej, udało się zidentyfikować niektórych zamachowców. Wszyscy byli powiązani z tzw. państwem islamskim, a dokładniej z grupą działającą w Syrii.

Jeden z nich, który w klubie Bataclan zabił najwięcej osób, urodził się w 1985 roku w departamencie Essone we Francji. Był wielokrotnie karany za rozboje, a pięć lat temu umieszczono go na liście osób niebezpiecznych, sympatyzujących z Państwem Islamskim.

Mężczyzna, który podawał się za syryjskiego uchodźcę, miał urodzić się w Syrii w 1990 roku. Przedostał się do Europy w ciągu ostatnich miesięcy, tak jak wielu innych migrantów – na pontonie. Został przewieziony do Francji z obozu dla uchodźców w Grecji, gdzie nie został zidentyfikowany jako islamistę.

Terroryści byli podzieleni na trzy grupy i poruszali się co najmniej trzema samochodami. Jeden z nich wyruszył w stronę Paryża z Brukseli tego samego dnia. Wszyscy zamachowcy byli uzbrojeni w karabiny Kałasznikowa, a także w pasy wybuchowe z materiałem typu “TATP”.

Wcześniej greckie władze poinformowały, że jeden z terrorystów przypłynął na grecką wyspę Leros na początku października. Zidentyfikowano go na podstawie paszportu, jaki przy nim znaleziono. „Nie wiemy, czy dokument został sprawdzony przez służby innych państw, przez które jego posiadacz mógł podróżować”– stwierdzono w oświadczeniu. Telewizja ANT1 twierdzi z kolei, że przez Grecję do Francji przedostało się dwóch terrorystów.

Gosc.pl / TVP.info / Kresy.pl