Francja: pożar atomowego okrętu podwodnego w Tulonie [+VIDEO]

Na pokładzie francuskiego, atomowego okrętu podwodnego przechodzącego przegląd generalny w porcie w Tulonie nad Morzem Śródziemnym wybuchł pożar. Jak poinformowano, sytuacja została opanowana, nikt nie został ranny.

Według oficjalnych informacji Prefektury Morskiej Morza Śródziemnego, w piątek rano o godzinie 10:35 na atomowym, uderzeniowym okręcie podwodnym klasy Rubis, SNA „Perle” Francuskiej Marynarki Wojennej (Marine Nationale), wybuchł pożar. Jednostka znajdowała się wówczas w suchym doku bazy morskiej w Tulonie na południu Francji, gdzie przechodziła przegląd. Ogień pojawił się w dolnej, przedniej części okrętu.

Do akcji gaśniczej przystąpiły specjalistyczne jednostki morskiej straży pożarnej z bazy w Tulonie, pod nadzorem wiceadmirała Isnarda, dowódcy śródziemnomorskiego dystryktu morskiego. Okręt podwodny został ewakuowany, nikt nie został ranny.

Un incendie à bord du sous-marin nucléaire d’attaque Perle (SNA) s’est déclaré ce vendredi en fin de matinée, sur la base navale de Toulon.
Une épaisse fumée blanche a été aperçue dans les environs et suscité beaucoup d’interrogations. pic.twitter.com/aTRGTnhacg

— Var-matin (@Var_Matin) June 12, 2020

Francuzi oficjalnie zaznaczają, że na pokładzie w czasie pożaru nie było elementów nuklearnych, m.in. paliwa, które wcześniej usunięto w ramach „technicznego wyłączenia”. Na okręcie nie ma też żadnego uzbrojenia, w tym rakiet czy torped. Zaznaczono, że przedziały napędowe nie zostały uszkodzone.

„Perle” od połowy stycznia br. przechodzi przegląd, którego operatorem jest Służba Wsparcia Floty. Koncern Naval Group jest głównym wykonawcą, odpowiedzialnym za realizację. Całość w założeniu miała zająć 18 miesięcy.

Agencja Reuters podała, że minister ds. sił zbrojnych Francji, Florence Parly, pojedzie do Tulonu tak szybko, jak to będzie możliwe.

Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Wiadomo, że wybuchł on w miejscu trudno dostępnym. Trudno również stwierdzić skalę zniszczeń, przy czym sam pożar określono jako „poważny”. W momencie jego wybuchu na jednostce znajdowało się około 40 pracowników stoczni. Według niektórych źródeł, część z nich zdołała opuścić okręt przez wyrzutnie torped.

Prace na SNA „Perle” są dziewiętnastym i ostatnim projektem dotyczącym przeglądu generalnego okrętów podwodnych klasy Rubis. W związku z kwarantanną przez pandemię koronawirusa, w marcu prace zostały na dwa miesiące zawieszone. W połowie maja zostały wznowione w nowym reżimie sanitarnym.

Tulon to największa baza morska francuskiej marynarki, w której stacjonuje większość jej floty. SNA „Perle” został zwodowany w 1990 roku, a wszedł do służby trzy lata później. Ma 74 metry długości i może przebywać na morzu 220 dni w roku. Potrafi zanurzyć się na ponad 300 metrów. Jest ostatnim wprowadzonym do służby okrętem swojej klasy. Mają one być stopniowo zastępowane przez nowe jednostki klasy Barracuda. Obecnie Francja posiada 10 okrętów podwodnych z napędem nuklearnym, w tym 6 uderzeniowych i 4 przeznaczone do przenoszenia i odpalania rakiet.

Przeczytaj: Ponad 1000 zakażonych koronawirusem na francuskim lotniskowcu. To więcej niż w niektórych państwach

Czytaj także: Rosyjska marynarka wojenna pozyskała nowy podwodny okręt atomowy

navalnews.com / Reuters / lanouvellerepublique.fr / Kresy.pl