Ustępujący minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki komentował na antenie TVN24 sytuację w PO po wyborach. Zasugerował również dalszy skręt Platformy w lewo.
Halicki odniósł się m.in. do kwestii wyłonienia nowego szefa klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.
„Szef klubu też musi zostać wyłoniony, kiedy się zbierzemy, pewnie 9 listopada. (…) Nie rozmawialiśmy o personaliach. Nie ma giełdy nazwisk, bo nie uruchomiliśmy tego procesu”– stwierdził poseł. Zapytano go, czy szefową klubu powinna zostać Ewa Kopacz:
„Byłbym zwolennikiem innego rozwiązania. (…) Myślę, że to niezręczny pomysł.”
Na pytanie o to, czy ustępująca premier powinna nadal kierować partią, polityk PO odpowiedział bardzo oględnie:
„Tu nie chodzi nawet kto, tylko jaki mandat ma. (…) Mamy 3 lata przed sobą do wyborów samorządowych i 4 lata trudnej kadencji. Musimy być bardzo silni, bardzo mocni”.Halicki dodał, że w kontekście nowego lidera PO pojawia się nazwisko Grzegorza Schetyny. Ponadto, zasugerował, że PO może wykonać kolejny zwrot w lewo:
„Uważam, że PO znalazła się w takiej sytuacji, że musimy zaprezentować bardzo podobną wrażliwość do tych, które prezentowały środowiska lewicowe, których zabrakło w Sejmie”.
Zapytany o to, czy pochwali Michała Kamińskiego za kampanię, odpowiedział: „Trudno mi pochwalić”.
TVN24 / wpolityce.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!